Artykuł w skrócie:
- Chińskie media skrytykowały wzrost budżetu obronnego USA. Uważają, że prowadzi do niepotrzebnego wyścigu zbrojeń i może zachwiać utrzymaniem pokoju na świecie.
- Coraz częściej pojawią się głosy o zwiększeniu budżetu obronnego Chińskiej Republiki Ludowej do 2% PKB.
- Zimna wojna między Stanami Zjednoczonymi a Chinami trwa, nic nie zwiastuje jej szybkiego końca. Może się ona przeobrazić w gorący konflikt.
773 miliardy dolarów ma być przeznaczone na Departament Obrony Stanów Zjednoczonych (ang. Department of Defense, DoD), zgodnie z planami budżetowymi USA na 2023 rok[1]. Całkowity plan wydatków przekłada się na wzrost o ponad 30 miliardów dolarów lub 4% w stosunku do poziomu z roku fiskalnego 2022[2]. Rosnące wydatki Waszyngtonu w tej sferze, budzą niepokój Pekinu i spotkały się z licznymi komentarzami w chińskiej infosferze.
Hu Xijina, były redaktor naczelny dziennika Global Times, jest autorem jednego z najciekawszych komentarzy, omawiających kwestie możliwości wpływu decyzji na sytuację na arenie międzynarodowej. Zdaniem Hu, decyzja ta wynika z nieprzerwanej koncentracji Waszyngtonu na „długoterminowej rywalizacji” z Chinami, oraz na wyzwaniach, jakie stawiają USA Pekin i Moskwa[3]. Wydatki wojskowe Stanów Zjednoczonych są wciąż prawie cztery razy większe niż Chin. W związku powyższymi Hu przedstawia swoje scenariusze.
Po pierwsze, nie ma możliwości uniknięcia strategicznego powstrzymania Chin przez Stany Zjednoczone. USA wykorzystają siłę militarną jako kluczową kartę przetargową, dlatego Chiny muszą przyspieszyć budowę własnej potęgi militarnej, zbudować potężną siłę na chińskich wodach przybrzeżnych, wystarczającą do wyeliminowania „najeźdźców” amerykańskich i tworzącą wiarygodny środek odstraszający przeciwko Stanom Zjednoczonym na zachodnim Pacyfiku. Zdaniem Hu Xijina należy także zwiększyć zdolności do prowadzenia wojny kosmicznej i cyberwojny, a także rozwinąć siły nuklearne[4].
Po drugie, Chiny muszą zachować swój spokój na poziomie strategicznym, nie prowadzić wyścigu zbrojeń, nie podejmować takich działań, które mogą skutkować otrzymaniem statusu strategicznego przeciwnika USA. Hu zauważa, że Stany Zjednoczone są nadal bardzo silne militarnie, oraz że Pekin przez długi czas nie dogoni państwa w tym zakresie. Wojna w Ukrainie dodatkowo pokazała zdolność Waszyngtonu do mobilizacji sojuszników. Wobec tego Chiny powinny chronić swoich podstawowych interesów[5] (zdaniem autora analizy wątek ten może dotyczyć kwestii statusu Tajwanu i Morza Południowochińskiego).
Po trzecie, Chiny muszą zyskać więcej przyjaciół, a mniej przeciwników i wrogów. Pekin musi w szczególności ostrożnie zarządzać relacjami z sąsiadami i zmniejszyć wpływ Stanów Zjednoczonych. Kluczowym elementem może być siła gospodarcza Chin[6].
Po czwarte i ostanie, Hu zauważa, że chińskie wydatki wojskowe, to około 1,5% PKB, co na dłuższą metę jest zbyt małym wkładem, przy czym podstawową dla krajów NATO jest 2%. USA przeznaczają na ten cel około 3,5% PKB. Jak zaznacza, „nie prowadzimy wyścigu zbrojeń ze Stanami Zjednoczonymi, ale konieczne są większe wydatki na obronę”. Zdolności wojskowe wymagają jednak dalszego postępu i rozwoju technologicznego, a także większego budżetu[7].
Jin Canrong, Profesor w Szkole Stosunków Międzynarodowych Renmin University of China oraz ekspert od spraw amerykańskich, uważa natomiast, że biorąc pod uwagę obecną sytuację w zakresie bezpieczeństwa – m.in. rosnące napięcia w Cieśninie Tajwańskiej, dążenie Tajwanu do niepodległości oraz działania amerykańskiej prawicy – chińskie wydatki wojskowe powinny szybko wzrosnąć do 2% PKB. Wszystkie wymienione przykłady mogą doprowadzić do gorącej bądź zimnej wojny, która zaszkodzi obu stronom[8].
Shi Yang, komentator spraw wojskowych, uważa, że wzrost wydatków wojskowych ma na celu utrzymanie hegemonii militarnej na świecie oraz zastraszenie innych krajów, w tym sojuszników. Autor podkreśla, że naturalnymi kierunkami powstrzymania są Chiny i Rosja. Shi Yang twierdzi, że USA inwestują coraz więcej funduszy w kompleksową modernizację triady nuklearnej i odstraszania nuklearnego. Pisze ponadto, że amerykańskie think-tanki i wyżsi rangą wojskowi w 2021 roku zauważyli rosnący potencjały nuklearny Pekinu, doganiający USA, wobec czego zaczęli podejmować temat, zastanawiając się, jak do tej kwestii podejść, biorąc również pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji[9].
Dziennik China Daily wskazywał na brak zgodności części elit oraz społeczeństwa amerykańskiego w kwestii zwiększania budżetu obronnego. Cytowano także wysokich urzędników wojskowych i rządowych, którzy wprost mówili, że wydatki mają na celu dotrzymanie kroku Rosji i Chinom[10].
Redakcja Global Times zadaje pytanie – jakiego sprzętu wymaga i jakiego budżetu wojskowego potrzebują Stany Zjednoczone, żeby czuć się bezpiecznie? Global Times stwierdza, że brak wrogów u swoich granic, posiadanie przewagi geograficznej oraz dysponowanie najpotężniejszymi siłami militarnymi na świecie wciąż nie wystarczą USA. W podsumowaniu piszą, że Stany Zjednoczone są „chore” w swoim myśleniu.
Autorzy zwracają uwagę, że konflikt rosyjsko-ukraiński stał się pretekstem dla USA do zwiększenia wydatków wojskowych. Mimo to, Waszyngton wciąż wyraźnie wskazuje Chiny, jako strategiczne zagrożenie, jako – zdaniem analityków – największego „wyimaginowanego wroga”. Granie „kartą Chin” pozwala USA na zwiększenie wydatków wojskowych i rozszerzać swoją potęgę militarną. Mało kto w USA odważy się dziś otwarcie mówić o równoległych drastycznych cięciach. Zdaniem Global Times, amerykańskie elity polityczne mają obsesję na punkcie podwyżek budżetów wojskowych, na czym korzysta kompleks wojskowo-przemysłowy, a tracą podatnicy[11].
Wnioski i rekomendacje
Autorzy w swoich komentarzach jasno sugerują, że dalsza modernizacja sił zbrojnych i wzmocnienie potencjału w kluczowych domenach są dla Chin konieczne. Zwiększoną uwagę poświęcają oni siłą nuklearnym, które wciąż należy rozwijać, celem dorównania możliwościom USA. Jest to ważne, gdyż – jak twierdzą amerykańcy eksperci – Pekin może być skłonny do użycia (lub zagrozić użyciem) broni jądrowej w konflikcie z Tajwanem[12]. Często wraca propozycja przeznaczania 2% PKB na obronność. Niewątpliwe, jeśli chodzi o kwestie wojskowe, Pekin wciąż widzi przewagę Stanów Zjednoczonych. Zauważają także próby USA mające na celu podtrzymanie dominacji w regionie, co nie jest dobrze widziane w Pekinie.
Oczekuje się, że chińskie wydatki wojskowe wzrosną do 1,45 biliona juanów (229 miliardów dolarów) w 2022 roku, co będzie wzrostem o 7,1% w porównaniu do roku poprzedniego[13]. Według danych SIPRI ChRL przeznacza na wydatki obronne około 1,7% PKB[14], zajmując 5. miejscu w rankingu państw eksportujących i importujących sprzęt wojskowy.
Pisząc o podstawowych interesach Chin, Hu Xijin myśli zapewne o roszczeniach Pekinu wobec Tajwanu i Morza Południowochińskiego. Te dwie kwestie są często komentowane przez oficjeli KPCh, jako żywotne interesy i obszary Chin. Przewodniczący Xi Jinping wielokrotnie powtarzał, że Tajwan „musi i będzie” ponownie zjednoczony z Chinami. Na drodze ku temu stoją przede wszystkimi Stany Zjednoczone, które są gwarantem bezpieczeństwa dla Formozy. Stąd też jest to jeden z wielu powodów krytyki wzrostu finansowania budżetu obronnego przez USA.
W tekstach można zauważyć pewną niekonsekwencję. Chińscy dziennikarze i eksperci wskazują czasem na istniejące w USA podziały w kwestii wzrostu budżetu obronnego, w innych miejscach piszą, że takiej dyskusji nie ma, wskazując tym samym na słabość demokracji. Próbują jednak wspólnie wskazywać na bezsensowność decyzji oraz straty finansowe, jakie ponoszą amerykańscy obywatele wskutek wzrostu wydatków wojskowych.
Rywalizacja amerykańsko-chińska nie traci na intensywności. W najbliższych latach możemy się spodziewać wzrostu budżetów obronnych obu państw. Waszyngton i Pekin nie chcą iść na kompromisy, a spotkania ich przedstawicieli nie przynoszą wymiernych efektów. Trendy wskazują, że nie tylko powyższe mocarstwa, ale również globalnie coraz więcej wydajemy na obronność[15]. Jest to szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, który powinien zmapować potrzeby kontrahentów i z pomocą rządzących promować nasze produkty podczas delegacji zagranicznych.
[1] Budget of the U.S. Government Fiscal Year 2023, https://www.politico.com/f/?id=0000017f-d144-d17b-a1ff-d7d570510000.
[2] Defense News, Biden requests $773 billion for Pentagon, a 4% boost, https://www.defensenews.com/congress/budget/2022/03/28/biden-requests-773-billion-for-pentagon-a-4-boost/.
[3] Hu Xijin, 美国大幅增加军费剑指中国,我们怎么接招, https://user.guancha.cn/main/content?id=728184&s=fwzxhfbt.
[4] Tamże.
[5] Tamże.
[6] Tamże.
[7] Tamże.
[8] Jin Canrong 金灿荣, 金灿荣:考虑到现在危险变大,中国军费应迅速涨到GDP的2%, https://www.guancha.cn/JinCanRong/2022_04_02_632942_1.shtml.
[9] Shi Yang, 施洋, 一周军评:俄军撤离基辅,是打不动了吗?, https://www.guancha.cn/ShiYang/2022_04_03_633132.shtml.
[10] China Daily Global, Biden defense budget shows partisan split, https://global.chinadaily.com.cn/a/202203/30/WS6243b8f4a310fd2b29e541cf.html.
[11] Global Times, US can’t buy ‘absolute security’ with sky-high military spending: Global Times editorial, https://www.globaltimes.cn/page/202203/1257150.shtml.
[12] Bonny Lin, John Culver, China’s Taiwan Invasion Plans May Get Faster and Deadlier, https://foreignpolicy.com/2022/04/19/china-invasion-ukraine-taiwan/.
[13] Bloomberg, China Defense Budget Rises 7.1%, Fastest Pace in Three Years, https://www.bloomberg.com/news/articles/2022-03-05/china-s-defense-budget-climbs-7-1-fastest-pace-in-three-years.
[14] Military expenditure by country as percentage of gross domestic product, 1988-2020, https://sipri.org/sites/default/files/Data%20for%20all%20countries%20from%201988%E2%80%932020%20as%20a%20share%20of%20GDP%20%28pdf%29.pdf.
[15] SIPRI, World military expenditure passes $2 trillion for first time, https://www.sipri.org/media/press-release/2022/world-military-expenditure-passes-2-trillion-first-time.
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Comments are closed.