Ze względu na dramatyczną sytuację w Ukrainie coraz więcej państw w regionie dostrzega zagrożenia ze strony Federacji Rosyjskiej. NATO ustaliło, iż nie będzie dążyć do eskalacji w postaci aktywnego zaangażowania, ale kilku członków Sojuszu – zwłaszcza Polska – zdecydowało, że muszą stale wspierać Ukrainę i będą uczestniczyć w bliskich porozumieniach. Międzynarodowa współpraca na pewno choć trochę pomoże odmienić sytuację ukraińską, dając nadzieję na poprawę sytuacji dla obywateli zaatakowanego państwa, a nawet ostateczne zwycięstwo, którym będzie wycofanie się Rosji.
Na terenach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji codziennie odkrywane są kolejne ofiary rosyjskich zbrodni. W obwodzie sumskim na ten moment znaleziono już ciała 100 cywilów, jednak ostateczna liczba będzie znacznie większa, o czym poinformowały władze obwodu. Ukraiński wywiad posiada informacje, że Rosjanie używali mobilnych krematoriów nie tylko w Mariupolu (gdzie wciąż ich używają), ale także w obwodzie czernihowskim. Jeśli chodzi o Mariupol, według wstępnych szacunków od początku wojny inwazji zginęło od 20 do 22 000 mieszkańców miasta – powiedział szef Donieckiej Obwodowej Administracji Państwowej Pawło Kyrylenko.
Na Ukrainę udała się specjalna komórka z Żandarmerii Francuskiej, która ma badać zbrodnie dokonane przez Rosjan. Choć walczący o reelekcję Emmanuel Macron nie przyznał otwarcie, że doszło do „ludobójstwa”, to trzeba wskazać, iż Francja jako pierwszy kraj zaczęła badać sprawę rosyjskich ludobójstw na Ukrainie, zbierając i zabezpieczając kluczowe dowody.
NATO ogłosiło, że wysyła dwie międzynarodowe grupy morskie na wody Morza Bałtyckiego. Łącznie 16 okrętów, w tym fregaty i okręty desantowe, będzie uczestniczyć w ćwiczeniach. Mają one miejsce w momencie, gdy Szwecja i Finlandia zapowiadają złożenie w najbliższym czasie wniosków o akcesję do Sojuszu. To także pokazanie wsparcia państwom bałtyckim, które po inwazji na Ukrainę czują większe zagrożenie ze strony Rosji.
Administracja Bidena jest gotowa do radykalnego rozszerzenia zakresu broni, którą dostarcza Ukrainie, mówią urzędnicy amerykańscy. Potencjalnie rozważane są śmigłowce Mi-8/Mi-17, które mogą być wyposażone w rakiety do atakowania pojazdów opancerzonych, Humvee, drony oraz szereg innych rodzajów broni. Także Wielka Brytania ogłosiła zamiar zwiększenia swoich dostaw. Nieoficjalnie, Polska rozpoczęła wysyłanie Ukrainie czołgów T-72, kontynuując jednocześnie inne dostawy.
Według ukraińskiego wywiadu rosyjskie służby specjalne planują ataki terrorystyczne na swoim terytorium, aby wzmocnić nastroje antyukraińskie wśród ludności. Mogą one zostać przedstawione jako „zemsta Ukraińców za Buczę i Kramatorsk”.
Ukraińskie służby specjalne złapały Wiktora Medwedczuka, jednego z głównych prorosyjskich polityków i oligarchów w Ukrainie, a prywatnie ojca chrzestnego jednej z córek Władimira Putina. Przed 24 lutym przebywał on w areszcie domowym, jednak po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji udało mu się uciec. Pojawiły się wówczas doniesienia, że mógł uciec za granicę. Okazało się jednak, że wciąż przebywał w Ukrainie. Po kilku tygodniach wojny Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji podjęła próbę przewiezienia Medwedczuka do Naddniestrza przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa, o czym poinformował szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Medwedczuk został jednak schwytany. Ukraina zaproponowała, że wyda go Rosjanom w zamian za grupę ukraińskich jeńców. Na razie jednak nie wiadomo czy do tego dojdzie, czy jednak Medwedczuk będzie sądzony w Ukrainie.
Wczoraj prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii udali się z wizytą do Ukrainy. Wraz z premierem Ukrainy odwiedzili zniszczone miejscowości w obwodzie kijowskim, w tym Borodiankę. Spotkali się także z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy podkreślił, że Polska oraz republiki bałtyckie to prawdziwi przyjaciele Ukrainy, którzy od samego początku pomagają zarówno politycznie, humanitarnie, jak i poprzez dostawy sprzętu wojskowego.
Unia Europejska rozpoczyna prace nad szóstym pakietem sankcji. W ich projekcie znalazło się embargo na rosyjską ropę naftową. W UE istnieje jednak grupa państw, które sprzeciwiają się takiej propozycji, a prym wiodą w tym Niemcy, Austria i Węgry.

JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Źródło zdjęcia głównego: Jakub Szymczuk | KPRP
Comments are closed.