Działania państw Grupy Wyszehradzkiej na rzecz Iraku i Kurdów, w obliczu konfliktu z tzw. Państwem Islamskim w latach 2014-2017. Cz. 3 – Węgry

Węgry podobnie jak Czechy, mają wysoko rozwinięte relacje zarówno z Kurdami w Iraku jak i z władzami irackimi. Posiadają ambasadę w Bagdadzie jak i agencję konsularną w Irbilu, w Autonomicznym Regionie Irackiego Kurdystanu (KRG). Władze Węgier poważnie traktują zagrożenie tzw. Państwa Islamskiego (PI), głównie wskazując, że bojownicy tego ugrupowania uderzają w wartości Zachodu oraz chrześcijan poza granicami Europy. W sierpniu 2014 r. Viktor Orban wezwał UE i przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, do podjęcia działań w celu ochrony chrześcijan w Iraku[1]. Węgry w sierpniu 2014 r. zapowiedziały wysłanie do Iraku, kliku milionów nabojów, tysiąca min i pocisków przeciwpancernych. W tym samym miesiącu do Irbilu dotarła pomoc humanitarna o wartości 70 tys. euro, w celu wsparcia chrześcijan w tym regionie oraz władz kurdyjskich[2].  Rok 2015 W maju 2015 r. doszło do spotkania w Budapeszcie, premiera Węgier Viktora Orbana z prezydentem irackiego Kurdystanu Masudem Barzanim.  Orban zaznaczył, że wspiera narody dążące do niezależności, w tym Kurdów w Iraku[3]. Dzięki temu zyskał sobie, dobre zdania wśród Kurdów. Mimo to, warto dodać w tym momencie, że dwa lata później Węgier Péter Szijjártó w jednym z wywiadów powiedział, że sprawy wewnętrze powinny pozostać rozwiązane między Kurdami i rządem Irackim[4]. W kwietniu 2015 r. Węgry zdecydowały się na zaangażowanie swoich żołnierzy w konflikcie w Iraku. Zgromadzenie Narodowe przyjęło uchwałę o wysłaniu do 150 żołnierzy do centrum szkoleniowego w Irbilu. Część z nich miała podlegać rotacji i pozostać na Węgrzech. Żołnierze mieli służyć w Iraku do końca 2017 r.[5]. Koszt … Czytaj dalej Działania państw Grupy Wyszehradzkiej na rzecz Iraku i Kurdów, w obliczu konfliktu z tzw. Państwem Islamskim w latach 2014-2017. Cz. 3 – Węgry