Tekst przygotowany w ramach Akademii INE, cyklu publikacji tworzonych przez młodych analityków i praktykantów Instytutu Nowej Europy.
7 października w Pradze na nieformalnym szczycie Unii Europejskiej ma zostać zainicjowana Europejska Wspólnota Polityczna (EWP). Pierwsze spotkanie na szczycie nowego forum odbędzie się w Czechach, które sprawują obecnie rotacyjną prezydencję w Radzie UE i do których to należała decyzja kto, poza państwami UE, zostanie zaproszony.
Zaproszenie najprawdopodobniej otrzymają przywódcy sześciu krajów Bałkanów Zachodnich, Szwajcarii, Norwegii, Islandii, Liechtensteinu, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Mołdawii, Gruzji, Turcji, Armenii i Azerbejdżanu.
Autorem inicjatywy jest Emmanuel Macron, który 9 maja podczas swojego przemówienia w Parlamencie Europejskim, wezwał do utworzenia platformy wspierającej współpracę między Unią, a jej sąsiadami.
Impulsem do przedstawienia pomysłu Europejskiej Wspólnoty Politycznej stały się aspiracje członkowskie Ukrainy, która w tamtym czasie czekała na decyzję w sprawie przyznania jej statusu kandydata.
Francuski prezydent odnosząc się do procesu akcesji Ukrainy, stwierdził, że może on potrwać kilka lat, a nawet dekad – rozszerzenie co do zasady, wymaga od państw kandydujących mnóstwa reform. Według Macrona w obliczu nowych wyzwań geopolitycznych, priorytetem powinna stać się stabilizacja sąsiedztwa UE i szukanie alternatywnych dla członkostwa form współpracy z państwami trzecimi. Taką alternatywną formę ma stanowić Europejska Wspólnota Polityczna, której głównym celem jest stworzenie forum do dyskusji na temat strategicznych kwestii istotnych z perspektywy kontynentu europejskiego. W ramach EWP współpraca miałaby odbywać się w obszarach takich jak m.in.: polityka bezpieczeństwa, energetyka, transport, inwestycje i infrastruktura.
Do EWP przynależeć mogą zainteresowane kraje europejskie, z którymi państwa członkowskie UE utrzymują bliskie relacje.
I choć po zaprezentowaniu pomysłu przez Macrona pojawiły się sceptyczne głosy, uważające pomysł utworzenia EWP za sposób na uniknięcie integracji, francuski prezydent zastrzegł, że nowa platforma ma być uzupełnieniem, a nie alternatywą dla procesu akcesyjnego. Takie podejście umożliwiłoby państwom zainteresowanym członkostwem w UE uczestniczenie w różnych politykach i projektach jeszcze przed rozszerzeniem, a państwom niezainteresowanym możliwość dyskusji na szerszym forum europejskim.
Podobną propozycję w 1989 r. przedstawił były francuski prezydent François Mitterrand. Zaproponował on utworzenie Konfederacji Europejskiej, która przy jednoczesnym zjednoczeniu kontynentu europejskiego nie wyparłaby ówczesnych Wspólnot Europejskich. Pomysł ten nie spotkał się jednak z entuzjazmem – po pierwsze z powodu chęci włączenia ZSRR, a po drugie z powodu niechęci Europy Środkowej, która obawiała się, że Konfederacja Europejska stanie się alternatywą dla rozszerzenia. Dlatego w kwestii ewentualnego sukcesu propozycji Macrona, kluczowe wydaje się jednoznaczne określenie charakteru nowego forum jako uzupełniania i „pierwszego kroku” w kierunku dalszej integracji z UE. Należy także pamiętać, że zmienił się kontekst polityczny, a wraz z nim intencje UE i oczekiwania jej otoczenia.
Najnowsza francuska inicjatywa spotkała się z aprobatą niektórych państw członkowskich, np. Włoch czy krajów Beneluksu, ale także z podejrzliwością innych, w tym Polski oraz niechęcią ze strony Ukrainy, obawiającej się o dalsze losy procesu akcesyjnego. Z kolei Niemcy zajęli dość neutralne stanowisko – chcą włączyć się w dyskusję, ale nie sądzą, że uda się cokolwiek wypracować.
Pomysł na aktywną UE?
Propozycja Macrona odzwierciedla przekonanie o tym, że unijna polityka sąsiedztwa w dużej mierze zawiodła. To akcesja i wizja korzyści wynikających z członkostwa stały się najważniejszymi narzędziami Unii do wywierania wpływu na jej sąsiadów. Jednak proces rozszerzenia został praktycznie zahamowany – sześć krajów Bałkanów Zachodnich od dawna negocjuje z UE na temat swoich europejskich aspiracji, a państwa takie jak Ukraina, Gruzja czy Mołdawia do niedawna w praktyce nie były brane pod uwagę. W tym kontekście EWP ma zapewnić szybkie i realne korzyści potencjalnym przyszłym członkom UE – oznacza to budowanie wzajemnego zaufania i tworzenie partnerskiej relacji, która w przyszłości może (ale co ważne, nie musi) okazać się dobrą podstawą do negocjacji w sprawie dalszych rozszerzeń.
Istotne są także słowa Macrona na temat otwartości wspólnoty dla tych, którzy zdecydowali się UE opuścić.
Brexit stał się niewątpliwym symbolem załamania procesu integracji europejskiej, dlatego nawiązanie współpracy z Wielką Brytanią w ramach nowego projektu jest dla Macrona jednym z uzasadnień potrzeby stworzenia EWP.
W tym kontekście pojawia się jednak pytanie o model jej funkcjonowania – czy powinno być to UE + EWP czy raczej model typowo międzyrządowy, podobny do G7. Z punktu widzenia rządu w Londynie przystąpienie do projektu przypominającego unijny – ten z którego Wielka Brytania zdecydowała się zrezygnować – nie miałoby sensu. Sama Liz Truss, nowa premier Wielkiej Brytanii, odniosła się dość krytycznie do EWP i uznała, że budowanie współpracy powinno odbywać się w ramach już istniejących organizacji, takich jak NATO, OBWE czy Rada Europy.
Wnioski
Europejska Wspólnota Polityczna nie jest pomysłem nowym, jednak niewątpliwie wartym uwagi. Należy zastanowić się czy atrakcyjność EWP skończy się na teorii i zawiedzie w praktyce. W tym kontekście słabością może okazać się próba osiągnięcia zbyt wielu różnorodnych i nieskonkretyzowanych celów (problemy, nad którymi trzeba się zastanowić to m.in. dalsza integracja Bałkanów Zachodnich, proces akcesyjny Ukrainy, relacje UE – Wielka Brytania czy udział Turcji w EWP).
Kluczowe, szczególnie z perspektywy Ukrainy, wydaje się być zapewnienie, że współpraca w ramach EWP nie będzie stanowić substytutu rozszerzenia. Takie zapewnienie będzie wymagało poparcia dla stanowiska Macrona ze strony innych europejskich przywódców.
Ewentualny sukces Europejskiej Wspólnoty Politycznej byłby potwierdzeniem zjednoczonego bloku europejskiego. W dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, Unia Europejska nie powinna pozostawać biernym obserwatorem. Pozostaje jednak pytanie czy pomysł Macrona jest w stanie sprostać wyzwaniu połączenia UE z jej sąsiadami, bez udostępniania swojego forum na rzecz politycznych rozgrywek i interesów.
Foto: kremlin.ru
[…] października w Pradze zainaugurowano Europejską Wspólnotę Polityczną – platformę wspierającą współpracę między państwami europejskimi, której pomysłodawcą jest Emmanuel Macron. W spotkaniu […]