W Londynie, w dniach 7-8 lipca, po raz szósty w historii odbyło się Polsko-Brytyjskie Forum Belwederskie – wspólna inicjatywa Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych oraz Chatham House, służąca wymianie perspektyw oraz wzmacnianiu partnerstwa między Polską a Wielką Brytanią. Ostatnim wydarzeniem pierwszego dnia konferencji był panel dot. przyszłości Europy oraz relacji między Unią Europejską a Wielką Brytanią. W dyskusji prowadzonej przez Sir Roberta Nibletta – dyrektora zarządzającego Chatham House, udział wzięli: Konrad Szymański – Minister ds. Unii Europejskiej w rządzie Mateusza Morawieckiego oraz Olaf Henricson-Bell (OHB) – dyrektor ds. Unii Europejskiej w Foreign, Commonwealth & Development Office. Motywem przewodnim tegorocznego forum była rosyjska agresja na Ukrainę oraz jej konsekwencje dla Europy i relacji polsko-brytyjskich. Celem omawianej dyskusji było wyciągnięcie wniosków z ostatnich 5 miesięcy i zarysowanie najpoważniejszych wyzwań stojących przed UE, Polską, Wielką Brytanią oraz jak często w dyskusji przebija – Zachodem jako wspólnotą cywilizacyjno-polityczną.
Najważniejsze punkty wypowiedzi dyskutantów:
- Na początku rozmowy, Sir Niblett zauważył, że okresy pandemiczny i post-pandemiczny to czas intensywnego pogłębiania współpracy wewnątrz Unii Europejskiej – objawia się ono przede wszystkim w inicjatywach takich jak: Europejski Fundusz Odbudowy, emisja europejskich obligacji oraz program energetyczny RePower EU. Wojnę w Ukrainie widzi on jako dodatkowe turbodoładowanie oraz klej w tych relacjach.
- Minister Szymański zgadza się z Niblettem i zaznacza, że nie spodziewał się tak spójnej reakcji wszystkich krajów nie tylko Unii, ale i całego Zachodu. Podkreśla bezprecedensowość podjętych kroków – wskazuje m.in. na zamrożenie zagranicznych rezerw walutowych suwerennego państwa jakim jest Rosja oraz szybkie i zdecydowane wprowadzenie aż 6 pakietów sankcji. Wypowiedź pełna jest optymizmu wywołanego trwałą wg niego zmianą myślenia o Rosji na Zachodzie – począwszy od zmian w nastawieniu społeczeństw po konfrontacji z dowodami rosyjskich zbrodni, skończywszy na zwrocie w strategii politycznej stosowanej w rywalizacji z autorytarnymi reżimami. Rok 2022 skutecznie rozwiał wątpliwości dot. efektywności Formatu Normandzkiego, Porozumień Mińskich i polityk pokroju Wandel durch Handel. Ponadto, Szymański podkreślał wartość prowadzenia polityki zagranicznej w ramach wspólnego zachodniego frontu – w aktualnej sytuacji na międzynarodowej szachownicy dostrzega on szansę na faktyczne odrodzenie Zachodu jako obozu cywilizacyjno-politycznego, który poprzez zdrowy multilateralizm skutecznie broni bezpieczeństwa i dobrobytu.
- Henricson-Bell zgadza się z przedmówcami, zwraca jednak uwagę, że najbardziej zaskoczony w zaistniałej sytuacji był ewidentnie Władimira Putina, który budował swoje przewidywania co do zachodniego stanowiska wyłącznie na bazie doświadczeń roku 2014 i praktycznie niezakłóconej aneksji Krymu. W następstwie tamtych wydarzeń, zachodnie sankcje faktycznie były chaotyczną próbą znalezienia środka. OHB dodaje, że kluczowe w zaistniałej sytuacji będzie trwanie przy pryncypiach moralnych jako głównych motorach sankcji, ale również zachowanie świadomości o ich niebezpiecznych skutkach ubocznych takich jak np. recesja i kryzys energetyczny, które szczególnie źle mogą zostać zniesione przez najmłodsze pokolenia zachodnich demokracji. Obydwaj dyskutanci dodają, że nie należy oferować Rosji tzw. Złotych Mostów (Golden Bridges), tj. preferencyjnych form wyjścia z sytuacji. Szymański zaznacza, że do takich zabiegów konieczne byłoby przekonanie o racjonalności na Kremlu – tego jednak nie można z pewnością zakładać.
- OHB zwraca też uwagę na inny pozytywny aspekt wzmożonej zachodniej aktywności – ponowne zacieśnienie relacji na linii UE-UK. Dyplomata zaznaczył, że ostatnie 6 miesięcy przyniosło więcej bilateralnych interakcji na wspomnianej linii, niż ostatnie 6 lat.
- Wszyscy trzej rozmówcy zgadzają się co do zdania, że kryzys energetyczny jest współcześnie kluczowym wyzwaniem, przed jakim stoi Europa. Konrad Szymański i OHB przypominają, że Europa sama doprowadziła do tak zaawansowanej zależności energetycznej od Rosji i potrzebne jest szybkie wyciągnięcie wniosków oraz działania mające na celu wyjście z tego szacha. OHB zauważa, że jest naturalne pole do ożywionej współpracy unijno-brytyjskiej, jako że UK posiada zdecydowanie większą dywersyfikację źródeł energii. Sugeruje on bardziej intensywną rozbudowę interkonektorów, służących do przesyłania gazu w Europie Zachodniej oraz zwiększone inwestycje w energię wiatrową i wodorową.
- Obydwaj dyskutanci zgodzili się też co do konieczności wyjścia poza aspekt energetyczny w kwestii intensyfikacji współpracy UE-UK. Potrzebne jest też wspólne działanie w kontekście telekomunikacji, wymiany handlowej i transformacji cyfrowej i zielonej. Konrad Szymański słusznie zwraca uwagę na rosnące wyzwanie związane z rolą mediów społecznościowych i rządzących nimi algorytmów w kształtowaniu imaginarium i standardów europejskich społeczeństw.
- Jako główny obszar tarć między Unią a Brytyjczykami, paneliści wskazują kwestię Protokołu Północnoirlandzkiego, który jest częścią umowy BREXIT-owej między obydwoma podmiotami. OHB przedstawia tę kwestię jako absolutnie fundamentalną w kontekście zachowania przez UK integralności terytorialnej, która wg niego zostałaby podkopana przez powstanie granicy celnej na Morzu Irlandzkim. Przyznaje on jednak, że UK rozumie Europejczyków, którzy naciskają na realizację ustaleń zawartej umowy. Niemniej prosi też wyrozumiałość dla UK, która swoimi unilateralnymi działaniami próbuje wg niego wypracować najbardziej stabilne rozwiązanie.
- Szymański widzi w sporze o Protokół duże zagrożenie dla przyszłości relacji UE-UK. Przyznaje jednak, że tak samo jak reszta krajów członkowskich, stoi na stanowisku, że ta umowa ma wartość traktatową – tylko i wyłącznie jednogłośna decyzja wszystkich 27 członków UE mogłaby przynieść zmiany w jej treści.
- Debata dotknęła też tematu Europejskiej Wspólnoty Politycznej – inicjatywy proponowanej przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona, która miałaby zrzeszać unijną „27”, kandydatów oraz państwa europejskie dobrowolnie pozostające poza UE, takie jak UK i Turcja. Rozmówcy, argumentujący przez całą debatę za zacieśnianiem relacji i odradzaniem Zachodu, tym razem wykazywali głównie sceptycyzm – OHB zaznaczał, że EPC nie mogłaby stać się Unijnym holdingiem i struktura z Brukselą w centrum niekoniecznie byłaby atrakcyjna dla Brytyjczyków. W tym samym wątku, OHB zwrócił uwagę na konieczność wynalezienia przez UE nowego magnesu, przyciągającego potencjalnych członków – eksport regulacji przestał być tak efektywny jak dawniej.
Główne wnioski:
- Eksperci zaproponowali słuchaczom szeroką i dogłębną analizę aktualnej sytuacji w Europie i perspektywy na najbliższe miesiące dla Unii, Wielkiej Brytanii, Europy i generalnie Zachodu.
- Z wypowiedzi przebijał optymistyczny ton, zdradzający entuzjazm wobec nadchodzących wysiłków na rzecz odbudowy jednolitego zachodniego frontu, który przyjmuje stanowczą pozycję w cywilizacyjnym starciu z autokracjami. Widać też więcej – niż w ciągu ostatnich kilku lat – entuzjazmu związanego z odbudowywaniem więzi Wysp z Kontynentem. Wojna w Ukrainie interpretowana jest jako katalizator wymienionych procesów.
- W warstwie merytorycznej dyskusja nie zapewnia jednak wielu nowinek ani wyjątkowo ciekawych wypowiedzi – jest raczej komprehensywnym podsumowaniem toczących się współcześnie debat.
Dla zainteresowanych rozmowa poniżej:
Comments are closed.