Duńskie organizacje biznesowe sektora energii – Dansk Energi, Wind Denmark, Dansk Solkraft – które 23.03.2022 połączyły się w Green Power Denmark, przedstawiły w połowie marca listę inicjatyw, mających na celu zmniejszenie zużycia gazu. Specjalne grupy zadaniowe mają pomóc wydostać się ze „szponów” Putina duńskim gospodarstwom domowym i firmom. Główne założenia zostały opisane na portalu danskenergi.dk.
Warto prześledzić pomysły Duńczyków w kontekście wojny w Ukrainie oraz konieczność uniezależnienia się od rosyjskiego gazu przez Unię Europejską. Obecnie cała Europa stoi przed wyzwaniem, aby w przyszłości nie dać się szantażować Rosji, za pomocą błękitnego paliwa oraz nie finansować w ten sposób programu zbrojeniowego Federacji Rosyjskiej. Uniezależnienie się pozwoli także odebrać Putinowi lub jego następcy, wpływ na ceny tego surowca oraz prawdopodobnie obniży jego cenę.
Dania zawsze daje się poznać jako innowacyjny i pragmatyczny kraj. Uwidaczniają to propozycje mające doprowadzić do uniezależnienia się państwa od rosyjskiego gazu
Według Dansk Energi stopniowa rezygnacja z gazu w ramach zielonej transformacji była dobrą inicjatywą. Dzięki temu w miksie energetycznym Danii bardzo duży udział przypada na energię odnawialną. Przykładowo, niemal połowa wytwarzanych kilowatogodzin pochodzi z farm wiatrowych. Poleganie wyłącznie na energii odnawialnej może być jednak problematyczne. Na przykład w 2021 roku zabrakło energii wytwarzanej przez turbiny wiatrowe. Powodem była mniej wietrzna pogoda niż zwykle. Na cenę prądu miała natomiast wpływ sytuacja w Norwegii, ponieważ zbiorniki wodne – wykorzystywane do magazynowania energii – nie były w pełni zapełnione. Według norweskiej organizacji Energi Norge wskaźnik napełnienia zbiorników w hydroelektrowniach w Norwegii we wrześniu 2021 roku był o 15% niższy niż zwykle, czego przyczyną były mniejsze opady deszczu. W związku z tym z energii wodnej także wytwarzano mniej prądu, co zwiększało jego cenę. Duńczycy zastanawiają się, dlaczego – mimo tak rozwiniętej energetyki wiatrowej – muszą płacić tak wysokie rachunki. Otóż okazało się, że w chwili obecnej nie zawsze można polegać tylko na energii odnawialnej. W krajowej energetyce nadal jest zbyt wysoki udział gazu i węgla. Cena energii w Danii jest więc wciąż uzależniona od wzrostu cen gazu (dwukrotnego w ciągu roku), wobec czego Duńczycy podjęli decyzję o kontynuowaniu stopniowego odejścia od tego surowców na rzecz zielonej energii. Ich decyzję przypieczętowała wojna w Ukrainie i dostrzeżenie zagrożeń wynikających z uzależnienia Europy do dostaw rosyjskiego gazu.
To europejskie wyzwanie, które wymaga europejskich rozwiązań. Ale jest to również duńskie wyzwanie, które wymaga jak najszybszego podjęcia przez rząd duński niezbędnych środków w celu zminimalizowania naszej zależności od gazu, a tym samym zapewnienia, że nasz wkład w całą Europę będzie w stanie obejść się bez rosyjskiego gazu
Kamilla Thingvad, dyrektor marketingu w Dansk Energi
Pomysł Duńczyków skupia się na dostosowaniu wsparcia dla firm przemysłowych w taki sposób, by te skłaniały się ku projektom elektryfikującym procesy związane z gazem ziemnym. W procesie tym powinna jednak uczestniczyć specjalna grupa zadaniowa, służąca pomocą firmom korzystającym z gazu. Tam, gdzie elektryfikacja jest zbyt trudna ze względu na potrzebę wytworzenia wysokich temperatur, powinno się wspierać wykorzystywanie ekologicznego biogazu. Zdaniem naukowców z Pracowni Ekotechnologii Instytutu Inżynierii Biosystemów Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, Polska również dysponuje dużym potencjałem produkcji biogazu, mogącym osiągnąć nawet 13,5 mld m3 biogazu rocznie. Dla porównania według Urzędu Regulacji Energetyki w 2020 roku produkcja biogazu rolniczego w Polsce wynosiła 325,2 mln m3.
W przypadku ogrzewania domów, głównym wyzwaniem dla Danii jest ograniczenie liczby pieców gazowych i jak najszybsze przekształcenie około 400 000 obecnych pieców w ekologiczne systemy ciepłownicze lub pompy ciepła. Duńczycy proponują możliwie maksymalne wsparcie dla gmin oraz wsparcie Duńskiej Agencji Energii. Składa się ono na maksymalne ograniczenie czasu rozpatrywania wniosków dotyczących zmiany gazu na inne źródło energii. Odbiorcy gazu ziemnego powinni otrzymać informację ws. alternatywy tego surowca do 6 miesięcy. Jedną z możliwości są pompy ciepła typu powietrze/woda, których można zainstalować nawet do 50 000 w ciągu 12 miesięcy, oraz na które w Danii można uzyskać znaczną pomoc finansową. Pompy ciepła powietrze/woda wykorzystują do ogrzewania energię skumulowaną w powietrzu, przekształcając ją w ciepło do ogrzewania wnętrz oraz przygotowywania ciepłej wody użytkowej.
Dania zawsze daje się poznać jako innowacyjny i pragmatyczny kraj. Uwidaczniają to propozycje mające doprowadzić do uniezależnienia się państwa od rosyjskiego gazu. W chwili obecnej, taka dywersyfikacja to także kwestia bezpieczeństwa państwa. To także odporność na manipulowanie cenami przez Federację Rosyjską. Wspieranie i dofinansowywanie technologii związanych z wykorzystaniem pomp ciepła do ogrzewania gospodarstw domowych oraz biogazu w przemyśle wydaje się być dobrym kierunkiem. Takie rozwiązania są wydajne energetycznie, poza tym są spójne z ekologiczną polityką Unii Europejskiej. Dania jest niedużym, innowacyjnym, zamożnym krajem, wobec czego wiele rozwiązań można tam szybko implikować. Unia Europejska, w tym Polska, powinny uważnie przyglądać się duńskim inicjatywom. Wskazane jest, by Polska również intensyfikowała swoje działania na rzecz rozwoju produkcji biogazu, zwłaszcza że ma w tej materii duży potencjał. Unia Europejska powinna nadal uniezależniać się od rosyjskiego gazu, wykorzystując wszelkie możliwe rozwiązania i możliwości, które będą różne dla poszczególnych krajów.
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Comments are closed.