W ostatnich dniach w mediach pojawiła się wiadomość o wydaniu przez Departament Stanu USA nakazu opuszczenia terytorium Ukrainy do 15 lutego. Nakaz ten był skierowany do amerykańskich obserwatorów Specjalnej Misji Monitorującej (SMM), w związku z przewidywanym zagrożeniem ataku ze strony Federacji Rosyjskiej na Kijów. W kolejnych dniach pojawiły się doniesienia o możliwym wycofaniu ze wskazanych terenów kolejnych obserwatorów SMM, tym razem innych narodowości. Działania te osłabiają możliwości misji, jednak minister Rau uspokaja i wskazuje, że nie wpłynie to na wykonywanie jej mandatu.
W ostatnich dniach zagraniczne media poinformowały o ewakuacji amerykańskiego personelu Specjalnej Misji Monitorującej na Ukrainie. W ujawnionej wiadomości Departamentu Stanu podkreślono, że wobec zagrożeń dla Ukrainy zatrudnieni przez SMM obywatele USA powinni zostać natychmiast wycofani.
Jak donosi Reuters, USA nie jest jedynym państwem, które podjęło taką decyzję. Dziennikarze wskazali, że z Ukrainy wycofano 160 pracowników OBWE, obywateli Holandii, Kanady, Słowacji i Albanii. Ponadto media informują o przeniesieniu brytyjskich i duńskich obserwatorów SMM z Doniecka na terytorium kontrolowane przez Kijów.
W komunikacie prasowym z dnia 13 lutego OBWE potwierdza, że pewne państwa, których obywatele uczestniczą w Misji, podjęły decyzję o ich wycofaniu z terytorium Ukrainy w ciągu najbliższych dni. Jednocześnie oznajmiono, że misja będzie dalej realizowała swój mandat w dziesięciu miastach na całej Ukrainie.
Komentarze po decyzji o wycofaniu personelu SMM
Wobec ewakuacji zagranicznego personelu SMM komentarza udzieliła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa, która w swojej wypowiedzi skrytykowała działania Stanów Zjednoczonych, wzywając jednocześnie OBWE do zapobiegania próbom manipulacji misji, a także podkreślając, że obecność obserwatorów i ich aktywność są teraz bardzo potrzebne.
Do sprawy odniesiono się również podczas konferencji prasowej po spotkaniu polskiego szefa MSZ – występującego w roli przewodniczącego OBWE – ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, Siergiejem Ławrowem. Spotkanie odbyło się w Moskwie dnia 15 lutego. Jeszcze przed wyjazdem, rzecznik polskiego MSZ pytany o możliwość potwierdzenia wycofania się amerykańskich obserwatorów z SMM oznajmił, że „to potwierdzą władze amerykańskie, które są dysponentami kontraktów tych osób”, podkreślając przy tym, że „nie wycofują się polscy obserwatorzy”.
Po spotkaniu Minister Rau zaznaczył, że w kontekście „przełamania obecnej patowej sytuacji” i prób rozwiązania konfliktu na Ukrainie, Specjalna Misja Monitorująca OBWE spełnia istotną rolę, stanowiącą „jedyną formę obecności międzynarodowej w sferze konfliktu”. Oznajmił także, że jako przewodniczący OBWE liczy na „przedłużenie mandatu misji i zapewnienie możliwości jej pełnej implementacji”. W sprawie decyzji o częściowym wycofaniu obserwatorów niektórych państw uczestniczących w Misji stwierdził natomiast, że nie doprowadzi to do ograniczenia implementacji mandatu. SMM dalej wykonuje swoje powinności, a obecna sytuacja związana z personelem nie stanowi novum, ponieważ w związku z trwającą pandemią COVID-19 przez ostatnie półtora roku również dochodziło do pewnych rotacji. Co więcej, Misja prowadzi na bieżąco działalność rekrutacyjną, wobec czego prawdopodobnie przybędą nowi obserwatorzy.
Ławrow odniósł się do sprawy, podkreślając swoje nadzieje na to, iż wycofywanie obserwatorów wynika z potrzeby odpoczynku osób w niej uczestniczących lub ich obawami w związku z pandemią.
Możliwe skutki wycofania personelu
Wycofanie części obserwatorów może jednak negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie i możliwości SMM. Jeśli dane przedstawiane przez agencję Reuters są prawidłowe, to wskazane 160 osób mogących wycofać się z misji stanowi ponad 20% liczby obserwatorów międzynarodowych w SMM[1]. Dodatkowo opuszczenie przez obserwatorów terytoriów znajdujących się pod kontrolą separatystów pozbawia społeczność międzynarodową jedynego względnie rzetelnego i obiektywnego źródła informacji z samozwańczych republik.
Z drugiej strony, jeśli nie dojdzie do wznowienia agresji na większą skalę, Federacja Rosyjska może w przyszłości wykorzystać fakt wycofania obserwatorów przez niektóre państwa w celu podważania ich wiarygodności w zakresie udziału w tego typu misjach lub – ogólnie – do zasadności i możliwości takich misji, tłumacząc, że w krytycznych momentach nie spełniają one – tak misje, jak i poszczególne państwa – oczekiwań.
Ponadto takie rotacje z pewnością dokładają na misje obciążenia natury administracyjnej. W szerszym kontekście obecna sytuacja pokazuje pewną słabość OBWE w kwestii możliwości pokojowego rozwiązania konfliktu. Przy tym sam apel przewodniczącego OBWE o przedłużanie mandatu SMM może stanowić obawę, a także być nawiązaniem do rosyjskiej decyzji z września 2021 roku w sprawie nieprzedłużania misji obserwacyjnej OBWE w punktach kontrolnych Gukowo i Donieck, która spotkała się z marginalną reakcją.
[1] Według ostatnich danych (Status Report as of 7 February 2022) liczba obserwatorów międzynarodowych wynosi 689 osób, źródło: https://www.osce.org/special-monitoring-mission-to-ukraine/512209 (dostęp: 15.02.2022).

JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Źródło zdjęcia głównego: OSCE | Evgeniy Maloletka.
Comments are closed.