Tekst przygotowany w ramach Akademii INE, cyklu publikacji tworzonych przez młodych analityków i praktykantów Instytutu Nowej Europy.
Akcesja Finlandii i Szwecji do NATO wzbudziła duże zainteresowanie opinii publicznej. Kraje nordyckie, które do tej pory prowadziły politykę „bezaliansowości”, zmieniły swój pogląd wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego o 180 stopni. Wejście obu krajów nordyckich pozwoli Sojuszowi Północnoatlantyckiemu przenieść punkt ciężkości obrony w rejonie Europy Północno-Wschodniej, jednak nie uchroni ich od zagrożeń płynących ze wschodu. Rosja, wywołując wojnę w Ukrainie, stała się głównym zagrożeniem dla Finlandii i Szwecji. Zdeterminowało to oba kraje do jak najszybszej reakcji i dążenia do członkostwa w NATO.
Reakcja Rosji na decyzję Szwecji i Finlandii o przystąpieniu do sojuszu Północnoatlantyckiego jest niejednoznaczna. W komunikatach rządowych możemy zauważyć 2 reakcje – począwszy od groźby ataku militarnego na kraje nordyckie w przypadku rozmieszczenia oddziałów NATO, które mają na celu wywołać niepokój nie tylko w Szwecji i Finlandii, ale także w Europie Zachodniej – a skończywszy na tym, że Kreml chce stworzyć wrażenie pokojowo nastawionego i nie szukającego żadnych konfrontacji kraju wobec państw nordyckich.
Można to zauważyć w komunikatach rządowych od początku inwazji Rosji na Ukrainę. Konta społecznościowe prezydenta oraz Ministra Spraw Zagranicznych FR po szczycie NATO w Madrycie nie komentowały akcesji Szwecji i Finlandii do NATO w sposób wrogi, a wręcz przeciwnie – władze Rosji uważają, że nie mają nic przeciwko, ponieważ nie stwarza ona dla niej bezpośredniego zagrożenia. Główne obawy, jakie ma Moskwa, tkwią w tym, czy sojusz rozmieści oddziały obronne w krajach nordyckich i czy będą zagrażały jej bezpieczeństwu w regionie.
Należy także pamiętać, że wyważony ton wypowiedzi rosyjskich władz ma na celu uspokojenie społeczeństwa rosyjskiego i niedopuszczenie do uznania akcesji obu państw jako porażki politycznej mocarstwa.
Rosjanie nie ograniczają swoich działań wobec krajów nordyckich wyłącznie do wydawania komunikatów prasowych i ostrzegania państw wraz z sojuszem przed konsekwencjami ich decyzji. W maju 2022 roku przed szwedzką ambasadą w Moskwie pojawiły się propagandowe plakaty, na których widniały wizerunki m.in. króla Szwecji Gustawa V, założyciela sieci sklepów IKEA Ingvara Kamprada oraz pisarki Astrid Lindgren. Wszystkie z wymienionych postaci – według rosyjskiej organizacji „Nasze zwycięstwo” – są związane z nazizmem w Europie. Ambasada Szwecji w Moskwie nie zamierzała wchodzić w polemikę z organizacją. W Rosji oskarżanie państw przeciwnych polityce Kremla nie jest niczym nadzwyczajnym. W wizji Rosji obecna Europa jest gniazdem dla nazistowskich organizacji.
Oprócz akcji propagandowych w Rosji, od momentu ogłoszenia przez Szwecję i Finlandię dążenia do członkostwa w NATO, nasiliły się ataki cybernetyczne w obu krajach. Rosja poprzez kampanię dezinformacyjną, która jest skierowana do społeczeństw Szwecji i Finlandii chce podważyć zaufanie obywateli obu państw do rządzących. Działania Kremla spowodowały jednak efekt inny od spodziewanego i w obu krajach można było zauważyć znaczący wzrost zaufania do sojuszu Północnoatlantyckiego.
Brutalna wojna wywołana przez Putina w Ukrainie zmieniła nastawienie opinii publicznej w Finlandii i Szwecji wobec członkostwa w NATO. Poparcie społeczeństwa dla członkostwa Finlandii w NATO przez lata utrzymywało się na poziomie 20-30%[1]. Rosyjska agresja w Ukrainie diametralnie zmieniła podejście fińskiego społeczeństwa do tej kwestii.
W sondażu przeprowadzonym przez fiński portal Yle w maju 2022 roku, ponad 76% badanych zadeklarowało, że Finlandia powinna wstąpić do NATO[2]. Pokazuje to radykalną zmianę nastawienia fińskiego społeczeństwa wobec sojuszu i Federacji Rosyjskiej, która stała się głównym zagrożeniem dla Finlandii. Fiński rząd – widząc zmianę nastrojów społecznych – omówił w parlamencie raport dotyczący bezpieczeństwa w regionie, w którym zawarte były plusy i minusy możliwego wejścia Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego. W raporcie nie było deklaracji chęci wejścia do NATO. Stwierdzono jedynie, iż wejście Finlandii i Szwecji do organizacji poprawiłoby bezpieczeństwo w regionie Morza Bałtyckiego. Minister spraw zagranicznych Finlandii, Pekka Haavisto, omawiając raport na konferencji w Helsinkach stwierdził, iż:
Sytuacja bezpieczeństwa Europy i Finlandii jest poważniejsza i trudniejsza do przewidzenia, niż kiedykolwiek wcześniej w okresie po zimnej wojnie”[3].
Jednocześnie fińskie władze uważały rosyjskie groźby za przewidywalne i spodziewane.
W Szwecji nastroje społeczne także uległy zmianie. W maju 2022 roku w sondażu przeprowadzonym dla Demoskop poparcie dla dążeń do członkostwa w NATO deklarowała rekordowa liczba badanych – 61%[4]. Zmiana nastrojów społecznych była dodatkowym bodźcem dla szwedzkiego rządu do działań zmierzających do członkostwa w NATO.
13 maja 2022 roku szwedzki rząd przedstawił konsultowany z opozycją raport, analizujący nową strategię bezpieczeństwa Szwecji. W raporcie zawarto opinie na temat ewentualnego członkostwa Szwecji w Sojuszu. Autorzy raportu stwierdzili, iż „agresja Rosji na Ukrainę jest największą agresją militarną w Europie od czasów II wojny światowej”[5]. Jednocześnie większość partii zasiadających w parlamencie Szwecji opowiedziała się za wstąpieniem do NATO. Przeciwne członkostwu Szwecji w Sojuszu były dwie partie – Partia Lewicy oraz Partia Zieloni, którzy uważali, iż członkostwo doprowadzi do większego zagrożenia w regionie.
W ostatnim czasie cztery główne partie polityczne w Finlandii (Socjaldemokratyczna Partia Finlandii, Koalicja Narodowa, partia Centrum oraz Prawdziwi Finowie) popierają zawieszenie wiz turystycznych dla Rosjan. Do tego czasu Rosjanie korzystali z luki prawnej w sankcjach nałożonych na Rosję przez Unię Europejską. Finowie, zawieszając wizy turystyczne dla obywateli Rosji muszą liczyć się zarówno z negatywną reakcją władz w Moskwie, ale także ze znacznym zmniejszeniem zysków przygranicznych miast, które do tej pory czerpały zyski z przyjazdów turystów z Rosji.
Zarówno Szwecja jak i Finlandia muszą przez cały okres akcesyjny obserwować działania Rosji i nie dopuścić do potencjalnej eskalacji napięcia w rejonie północnym. Federacja Rosyjska w chwili obecnej podtrzymuje swoją narrację wobec krajów nordyckich i ostrzega odpowiedzią na ewentualne rozmieszczenie broni nuklearnej. Dowodem tej tezy jest ostatnia wypowiedź Dmitrija Miedwiediewa, który mówił o pogarszającej się sytuacji bezpieczeństwa w regionie bałtyckim oraz uprzedzał przed silną reakcją Rosji.
Foto: NATO
[1] „Finns’ opinions on foreign and security policy, national defence and security”, Ministry of Defence, Helsinki 2021, s.50.
[2] https://yle.fi/news/3-12437506 [Dostęp: 12.08.2022 r.]
[3] https://forsal.pl/swiat/bezpieczenstwo/artykuly/8401042,dolaczenie-finlandii-szwecji-nato-zwiekszyloby-stabilnosc-w-regionie.html [Dostęp 10.08.2022 r.]
[4] https://www.aftonbladet.se/nyheter/kolumnister/a/JxeeJP/aftonbladet-demoskop-sex-av-tio-vill-ga-med-i-nato
[5] Deterioration of the security environment – implications for Sweden, Ministry for Foreign Affairs Sweden, Sweden 2022, s.5.
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Comments are closed.