We wtorek 6 grudnia odbył się w Tiranie przygotowywany od wielu tygodni szczyt Unia Europejska – Bałkany Zachodnie. Po raz pierwszy w historii tego cyklu spotkań, miał on miejsce w państwie regionu, poza terytorium zintegrowanej już Wspólnoty. Oprócz tradycyjnych zapewnień o dążeniu do przyspieszenia integracji europejskiej państw Bałkanów Zachodnich ze strony uczestniczących przywódców padły także ważne zapowiedzi dot. praktycznych aspektów procesu wzajemnego zbliżania. Najistotniejsza z nich to obniżenie opłat roamingowych za połączenia telefoniczne między krajami UE i Bałkanów Zachodnich już od października 2023 roku. Bez wątpienia jest to ważny i symboliczny krok, który podtrzymuje przy życiu konającą od lat eurointegrację na Bałkanach.
Ostatnie czerwcowe spotkanie w tym formacie (które celowo nie zostało nazwane nawet szczytem) zakończyło się spektakularnym fiaskiem. Pomimo dużych oczekiwań związanych z geopolitycznymi tąpnięciami – po wybuchu wojny w Ukrainie – Bruksela nie miała wówczas do przekazania państwom Bałkanów Zachodnich żadnych istotnych decyzji. W tygodniach poprzedzających tirański szczyt trwały gorączkowe zabiegi dyplomatyczne, by po spotkaniu móc ogłosić jakiekolwiek dalsze postępy. Szczyt był ponadto przez pewien czas zagrożony bojkotem ze strony Serbii, której prezydent chciał w ten sposób zamanifestować sprzeciw swojego kraju wobec polityki władz Kosowa, w odniesieniu do kosowskich Serbów. Ostatecznie Aleksandar Vučić przyjechał do Tirany, twierdząc, że “lepiej być przy stole niż tylko w jadłospisie”. Obecność serbskiego prezydenta miała zapewne znaczenie dla kształtu końcowej deklaracji, w której liderzy ostatecznie ograniczyli się jedynie do pośredniego wezwania Serbii do przyłączenia się do unijnej wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa (WPZiB), w szczególności w zakresie reżimów sankcyjnych wobec Rosji.
Najważniejszym kamieniem milowym po tym szczycie wydaje się być porozumienie z telekomami o ograniczeniu opłat roamingowych za połączenia telefoniczne między krajami UE a Bałkanami Zachodnimi.
Pomiędzy samymi krajami regionu opłaty roamingowe zostały zniesione już w lipcu 2021 roku w ramach tzw. Procesu Berlińskiego, który od 2014 roku uzupełnia integrację europejską. Jest to z pewnością praktyczny wymiar zbliżenia pomiędzy Brukselą a krajami regionu, który dostrzegą także zwykli mieszkańcy Bałkanów pracujący i posiadający licznych krewnych na Zachodzie.
Ponadto państwa unijne potwierdziły na szczycie swoją wcześniejszą zapowiedź pomocy finansowej dla Bałkanów Zachodnich w wysokości 1 mld euro na zwalczanie skutków kryzysu energetycznego, który zaczął dotykać niektóre kraje regionu jeszcze przed rosyjską agresją na Ukrainę.
Szacuje się, że przy uwzględnieniu środków prywatnych całkowita wartość pakietu pomocowego powinna wynieść co najmniej 2,5 mld euro. Jeśli środki te zostaną należycie spożytkowane, zwłaszcza w zakresie długofalowej transformacji energetycznej, to kraje Bałkanów Zachodnich powinny być w przyszłości zdecydowanie lepiej przygotowane do radzenia sobie z niedoborami i drożyzną energetyczną oraz szantażem surowcowym ze strony Rosji.
W związku ze stale narastającą presją migracyjną z kierunku bałkańskiego ważnym tematem szczytu w Tiranie była także polityka migracyjna. Zgodnie z danymi unijnej agencji ochrony granic Frontex w pierwszych 10 miesiącach obecnego roku liczba nielegalnych przekroczeń granicy od strony Bałkanów wzrosła aż o 168% w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym.
Dlatego unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson ogłosiła w przeddzień szczytu pięciopunktowy plan działania, który zakłada m.in. wspólną pracę z rządami krajów Bałkanów Zachodnich nad uszczelnieniem granic, usprawnieniem procedur azylowych i przeciwdziałaniem przemytowi ludzi. Co istotne, pakiet dopuszcza także możliwość wysłania funkcjonariuszy Frontexu do wsparcia krajów regionu w ochronie ich granic zewnętrznych.
Z przyczyn leżących zarówno po stronie UE, jak i państw Bałkanów Zachodnich, polityczny wymiar procesu eurointegracji w regionie od lat znajduje się w martwym punkcie. Wobec tego każda forma zbliżenia, choćby techniczna czy administracyjna, zasługuje na odnotowanie i uczczenie. Pewnym sygnałem dającym nadzieję państwom Bałkanów Zachodnich jest także ostatnia decyzja unijnych ministrów spraw wewnętrznych o przyjęciu Chorwacji do Strefy Schengen od 1 stycznia 2023 r. Tego samego dnia kraj ten dołączy również do strefy euro. Przykład Chorwacji ma pokazywać państwom regionu, że konsekwentne reformy, wyraźnie proeuropejski kurs i skuteczny lobbing polityczny faktycznie mogą zaowocować postępami w integracji ze strukturami unijnymi. Przypomnijmy, że Chorwacja była ostatnim krajem, który zdołał przystąpić do Wspólnoty w 2013 roku, jeszcze przed serią kryzysów gospodarczych i politycznych, które w kolejnych latach nawiedziły Europę.
Foto: PAP/Abaca

DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”
Comments are closed.