Masowa migracja ukraińskiej ludności, z którą aktualnie mamy do czynienia, może budzić skojarzenia z tą z 2014 roku. Wskutek tzw. rewolucji godności oraz wojny w Donbasie, w latach 2014-2019 Ukrainę opuściło ponad 1 mln mieszkańców, przy czym wielu z nich trafiło do Polski. W porównaniu z trwającymi wysiłkami, strona polska ograniczyła się wówczas do wprowadzenia doraźnego i partykularnego wsparcia migrantów.
Przygotowanie i reakcja ze strony Polski
Obecnie polskie władze, obok szeroko zakrojonych działań na arenie międzynarodowej, w kilka godzin po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę zorganizowały specjalne punkty recepcyjne uchodźców. Początkowo utworzono je na każdym z przejść granicznych Polski z Ukrainą oraz dodatkowo na dworcu w Przemyślu, zapowiadając otwieranie kolejnych wraz z nasilającym się ruchem migracyjnym. W tej chwili w Polsce działa 27 punktów, w których ukraińscy uchodźcy mogą uzyskać informacje na temat pobytu w Polsce, zgłosić potrzebę tymczasowego zakwaterowania oraz skorzystać z podstawowej opieki medycznej, a także ciepłego posiłku.
W świetle wyższej konieczności znacznie uproszczono procedurę przekraczania polsko-ukraińskiej granicy. Zgodnie z aktualnymi przepisami od 25 lutego osoby przekraczające polsko-ukraińską granicę nie zostają objęci kwarantanną. Co więcej, uchodźcy są zwolnieni z obowiązku posiadania ważnej wizy tudzież paszportów COVID, a w przypadku braku jakichkolwiek dokumentów są wpuszczani na 15 dni legalnego pobytu, z możliwością wydłużenia tego czasu do czasu ustabilizowania się sytuacji w swoim kraju.
Migracja w liczbach oraz jej kierunki
Zgodnie z danymi przedstawionymi 3 marca przez ONZ, od początku rosyjskiej inwazji terytorium Ukrainy opuściło ponad 1 mln osób, z czego 575,1 tys. trafiło do Polski. Należy odnotować, iż w ostatnich dniach do Ukrainy wróciło ok. 80 tys. obywateli – głównie mężczyzn, co wiąże się z ogłoszoną tam uchwałą o powszechnej mobilizacji. Jako rzadziej wybierane, choć także istotne kierunki, UNHCR wskazuje Słowację, Węgry, Rumunię i Mołdawię. Jak dotąd z przygotowanych w Polsce punktów recepcyjnych skorzystało ponad 40 tys. uchodźców, co jest konsekwencją ukraińskiej migracji po 2014 r., w wyniku której zdecydowana większość obecnie przyjeżdżających osób z Ukrainy ma w Polsce rodzinę lub znajomych ofiarowujących im swoją pomoc. Z pewnością dla jakiejś części ukraińskiej migracji Polska będzie jedynie krajem tranzytowym, jednakże w tej chwili niemożliwe jest określenie kiedy i ile osób zdecyduje się wrócić do Ukrainy bądź wyjechać do innego państwa. Należy mieć jednak na uwadze, iż UNHCR szacuje, że do czerwca trafi do Polski w sumie 1,5 mln ukraińskich uchodźców, a łącznie Ukrainę opuści ok. 4 mln osób.
Mapa 1. Główne kierunki i natężenie ruchu migracyjnego z Ukrainy
Recepcja polskiego społeczeństwa na ukraińską migracje
W sytuacji masowej migracji ważną kwestią jest społeczna recepcja migrantów. Aspekt ten ma istotny wymiar nie tylko na płaszczyźnie organizacji pomocy ze strony służb i państwa, ale także bezpieczeństwa społecznego[1]. Naturalnie, temat życia politycznego Ukrainy oraz stosunek Polaków wobec Ukraińców znacznie odżywa w polskiej debacie publicznej przy okazji szczególnie przełomowych wydarzeń. Z uśrednionych wyników badań przeprowadzonych dla Międzynarodowej Organizacji ds. Imigracji wynikało, że w 2015 roku 44% Polaków darzyło sympatią Ukraińców, przy czym już wtedy wskazywano na aktywny trend wzrostowy. O tym, w jaki sposób stosunek ten kształtuje się obecnie, najlepiej wydaje się świadczyć zjawisko oddolnej pomocy społecznej zorganizowanej dla ukraińskich uchodźców na skalę tak rozległą, że trudno wymienić wszystkie podjęte inicjatywy.
Ukraińska migracja a inni cudzoziemcy na granicy polsko-ukraińskiej
W trzy dni po ruszeniu ukraińskiej migracji obserwuje się zwiększoną liczbę cudzoziemców spoza Ukrainy (część z nich to studenci, bądź ludzie mieszkający od lat w Ukrainie). Istnieje jednak zasadna obawa, czy ten wzmożony ruch nie jest pokłosiem wciąż trwającego kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Z uwagi na chaos informacyjny panujący w tej materii, trudno stwierdzić, jaki stanowią oni udział procentowy wobec osób ukraińskiego pochodzenia. Nawet gdyby założyć słuszność tezy echa polsko-białoruskiego kryzysu migracyjnego, nie wiadomo, czy ludzi Ci zostali przewiezieni na terytorium Ukrainy wskutek działania białoruskich służb, czy też podjęli wędrówkę na własną rękę. Niemniej, temat ten winien być szczególnie monitorowany, gdyż właśnie na tle narodowościowym, mamy do czynienia z szerzącą się falą dezinformacji, której celem jest poróżnienie polskiego społeczeństwa oraz zniechęcenie Polaków do pomocy ukraińskim uchodźcom.
[1] Bezpieczeństwo społeczne to stan i proces, który zapewnia spójność celów bezpieczeństwa narodowego związanych z gwarancją przetrwania, dobrobytu oraz zrównoważonego rozwoju społeczeństwa.
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Źródło zdjęcia głównego: UNHCR
Comments are closed.