Rozpoczyna się kolejna faza starć w Donbasie. Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk i administracja wojskowa wezwali mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego do ewakuacji, póki jest to możliwe, ponieważ Rosjanie przygotowują się do większej ofensywy w regionie. Stany Zjednoczone uważają, że Putin niekoniecznie zrezygnował z planów zajęcia obwodu kijowskiego i rosyjskie wojska mogą podjąć kolejną próbę przejęcia terenów, jeśli odniosą sukces w obwodach ługańskim i donieckim, oraz jeśli będą miały wystarczająco dużo sił i broni.
Z każdym dniem pojawia się coraz więcej informacji i dowodów dotyczących rosyjskich zbrodni w obwodzie kijowskim. Minister Spraw Wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski powiedział, że odnotowano przypadki ofiar cywilnych w każdym mieście w obwodzie kijowskim, w którym znajdowali się okupanci. Na ten moment w samej tylko Buczy ponad 320 mieszkańców zostało zamordowanych przez Rosjan. Co więcej, odnaleziono kilkadziesiąt ofiar w ośrodku kolonijnym dla dzieci. Ciała znaleziono w piwnicy budynku. Wszystkie miały związane ręce, rany postrzałowe w okolicach serc i w głowach. Ponad 400 osób w Hostomelu oraz około 200 w Borodiance uważa się obecnie za zaginione. Część z nich zidentyfikowano już jako zabitych, o czym poinformowały władze obu miast.
Podobnie sytuacja wygląda w obwodzie chernihowskim. We wsi Jahidne Rosjanie przez miesiąc przetrzymywali 300 Ukraińców w piwnicy szkoły, bez dostępu do prądu, lekarstw czy toalet. Dużym problemem był też dostęp do wody pitnej i żywności. Szef Czernihowskiej Obwodowej Administracji Państwowej poinformował, że część osób nie przeżyła.
Rada Miejska Mariupola poinformowała, że rosyjscy okupanci zaczęli palić ciała zmarłych Ukraińców w mobilnych krematoriach. W ten sposób rosyjskie dowództwo nakazało zniszczenie wszelkich dowodów zbrodni popełnianych przez swoją armię w Mariupolu.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy aresztowała szefa prokuratury obwodu mikołajowskiego za zdradę państwa. Miał on przekazywać Rosjanom informacje o sytuacji w obwodzie.
Wojna w Ukrainie poważnie zagraża łańcuchom dostaw żywności na świecie, dlatego też Polska pracuje nad stworzeniem „suchego portu” na granicy z Ukrainą w celu zwiększenia możliwości eksportu ukraińskich produktów rolnych.
Unia Europejska pracuje nad kolejnym, piątym pakietem sankcji. Komisja Europejska proponuje obowiązkowy dla swoich państw członkowskich zakaz importu węgla z Rosji. Wśród propozycji znalazły się m.in. zakaz wstępu do portów UE statkom rosyjskim i statkom obsługiwanym przez Rosję; zakaz wjazdu rosyjskich i białoruskich ciężarówek na teren UE; zakaz eksportu do Rosji technologii, w tym półprzewodników, czy całkowity zakaz transakcji w czterech kluczowych rosyjskich bankach. W środę rozpoczęło się spotkanie ambasadorów państw UE, jednak pojawiły się między nimi rozbieżności. Media informują, że dyskusje dotyczą m.in. tego, czy zakaz importu węgla ma objąć wszystkie kontrakty, czy tylko przyszłe. Spotkanie będzie kontynuowane dzisiaj. W najbliższych godzinach możemy spodziewać się ogłoszenia decyzji.
Coraz więcej europejskich państw podejmuje decyzje o wydaleniu rosyjskich dyplomatów. Na ten moment członkowie UE wydalili ponad 400 Rosjan, jednak wiadomo, że liczba ta w najbliższych dniach się powiększy – Finlandia, Chorwacja i Luksemburg ogłosiły zamiar odesłania rosyjskich dyplomatów do Moskwy.
Ukraina stale pozostaje w kontakcie z innymi państwami Europy. W ostatnich dniach W. Zełensky rozmawiał z E. Macronem oraz B. Johnsonsem, dziękując im za wsparcie. Kijów prosi jednak wciąż o wsparcie w postaci uzbrojenia i amunicji, a także, jeśli nie „zamknięcie nieba”, to rozpoczęcie procesów akcesyjnych do UE i NATO.
Foto: Depositphotos / Fotoreserg
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Comments are closed.