Artykuł w skrócie:
- Spory terytorialne na Morzu Południowochińskim obejmują przede wszystkim dwa archipelagi – Wyspy Paracelskie (będące przedmiotem sporu Chin i Wietnamu) i Wyspy Spratly (Chiny, Wietnam, Filipiny, Malezja i Brunei). Z uwagi na fakt, że chińscy adwersarze zrzeszeni są w Stowarzyszeniu Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), w spory włączona jest naturalnie i ta organizacja regionalna.
- Wielowymiarowość tych wieloletnich konfliktów (zwłaszcza o Spratly) ujawnia się m.in. w jego różnorodnych sposobach percepcji. Można je postrzegać jako spory Chińskiej Republiki Ludowej z innymi państwami, spory tych państw między sobą i zbiorczy, multilateralny spór ugrupowania (ASEAN) z ChRL.
- Chiny początkowo niechętnie patrzyły na współpracę w zakresie stabilizacji sporów wyspiarskich z ASEAN-em. Zmieniło się to w latach 90. XX w., kiedy to Pekin stał się otwarty na dialog i rozmowy, a ASEAN zaczął go angażować w różne mniej lub bardziej sformalizowane formaty współpracy.
O sporach archipelagowych (Spratly i Paracele)
Archipelagi Spratly i Paracele znajdują się na Morzu Południowochińskim. Pozornie, może wydawać się, że nie przedstawiają dużej wartości ekonomicznej, militarnej czy politycznej z uwagi na fakt, że są zbiorami małych wysepek, atoli i raf. W istocie jednak, po pierwsze, w ich bezpośredniej okolicy znajdują się bogate złoża surowców naturalnych. Kontrola archipelagów umożliwia zatem swobodną eksploatację dna morskiego i wydobycie ropy i gazu. Po drugie, wyspy są strategiczne ulokowanie w pobliżu tzw. sea lines of communication[1], którymi transportowana jest lwia część światowego obrotu towarowego. Kontrolowanie szlaków umożliwia niezakłócony import surowców oraz innych produktów, a także ich swobodne eksportowanie m.in. do Afryki i Europy. Po trzecie, w okolicach wysepek obserwuje się duże bogactwo zasobów żywych. Stanowią więc one świetny przyczółek do swobodnego pozyskiwania ryb i owoców morza. Po czwarte, cały akwen jest obszarem ścierania się interesów dwóch największych graczy na arenie międzynarodowej – ChRL i USA. Naturalnie więc umacnianie swych wpływów na Morzu m.in. poprzez lokowanie sił zbrojnych lub budowanie i umacnianie infrastruktury militarnej pozwala zwiększać międzynarodową rolę polityczną. Wreszcie zwierzchnictwo terytorialne nad Spratly i Paracelami to kwestia wizerunkowa, zwłaszcza dla ChRL. Historyczne prawa do tych archipelagów i ich wieloletnie (w rozumieniu Pekinu) podleganie zwierzchności chińskiej wpisuje się w narrację konsolidacji terytoriów „naturalnie” należących do narodu chińskiego.
Geneza włączenia ASEAN-u w spór i ostatnia dekada XX w. jako okres (relatywnie) skutecznej współpracy ChRL i ASEAN-u
Spory o Spratly i Paracele zaczęły eskalować dopiero po II wojnie światowej, gdy po opuszczeniu tych obszarów przez Japończyków coraz więcej państw zaczęło zgłaszać pretensje terytorialne do archipelagów. Przodowali w tym Chińczycy, którzy intensywnie rywalizowali z Wietnamem. Objawiało się to m.in. we wzajemnych prowokacjach na morzu, dokonywanych głównie przez kutry pod banderą chińską lub wietnamską. W 1974 r. po krótkiej wojnie o Paracele ChRL rozciągnęła swe zwierzchnictwo terytorialne na wszystkie wyspy. Pod koniec lat 80. XX w. kontrolowała też dużą część Spratly.
W latach 90. XX w. zarówno Pekin, jak i pozostałe kraje (intensywniej zabiegające o deeskalacje), nie chcąc przerodzenia się sporu o wyspy w konflikt gorący, zdecydowały o podjęciu prób rozmów mających na celu ustabilizowanie sytuacji. ChRL zauważyła potencjał deeskalacyjny w ASEAN-ie, ponieważ zależało jej wówczas na stabilizacji regionu. Było to możliwe z uwagi na (wreszcie) tymczasową normalizację stosunków chińsko-wietnamskich. Postawienie na ASEAN wynikło z priorytetyzacji kwestii sporów – od 1993 r. ChRL musi importować ropę ze względu na dynamicznie rosnące zapotrzebowanie energetyczne, a zmniejszenie intensywności sporu wpłynęłaby korzystnie na swobodę wydobycia surowców. Ponadto Chiny dążyły do poprawy swojego wizerunku po wydarzeniach na Tiananmen w 1989 r. Chciały też w spokoju rozwijać zainicjowany kilkanaście lat wcześniej program czterech modernizacji[2]. Wreszcie, Pekin uświadomił sobie, że o ile militarne przejęcie całych archipelagów było już możliwe, o tyle utrzymanie stanu posiadania nie byłoby tak łatwe[3]. Takie podejście korelowało z dążeniami ASEAN-u, którego członkowie – znacznie słabsi niż Chiny – planowali w tym okresie wciągnąć Pekin do współpracy i, na ile to możliwe, ją instytucjonalizować w ramach regionalnego systemu zarządzania bezpieczeństwem morskim[4]. ASEAN miał świadomość większej siły kolektywnej (niż państw członkowskich indywidualnie) i możliwości lepszego „spozycjonowania się” wobec wielkiego sąsiada. Mimo to kraje ASEAN-u niejednokrotnie nie były w stanie w kolejnych latach zająć jednolitego stanowiska, co wynikało głównie z odmiennych kalkulacji gospodarczych poszczególnych państw.
Pierwszą próbą pokojowych rozmów były nieformalne Warsztaty ds. Zarządzania Potencjalnymi Konfliktami na Morzu Południowochińskim (rozpoczęte w 1991 r.), zorganizowane przez Indonezję. Odbywały się one z udziałem państw ASEAN-u, ale oficjalnie były prowadzone poza auspicjami organizacji. Stowarzyszenie zabiegało jednak o formalizację rozmów. Pekin z kolei, choć otwarty na dialog, nadal preferował albo bilateralizm, albo ewentualne formaty nieformalne. Rosnąca kolektywna siła państw ASEAN-u sprawiła, że Pekin zrozumiał, że unikanie multilateralizmu nie wchodzi w grę (zwłaszcza w kwestii Spratly). Na tym etapie delegaci chińscy, odpowiednio poinstruowani przez przywództwo ChRL, starali się omawiać problem w sposób zawoalowany, to jest bez odnoszenia się do sporów terytorialnych per se. Woleli dyskutować o bezpieczeństwie morskim abstrakcyjnie niżli in concreto[5].
Rozmowy – bardziej lub mniej sformalizowane, prowadzone na różnych szczeblach – toczyły się w latach 90. XX w. również na innych forach, takich jak ASEAN Ministerial Meetings (AMM), ASEAN Regional Forum, ASEAN Post-Ministerial Conferences, ASEAN+3 (przywódcy państw ASEAN-u oraz Japonii, Korei Południowej i ChRL). Chińska delegacja preferowała dyskusje zakulisowe, a obrady plenarne odbywały się za zamkniętymi drzwiami. ASEAN początkowo również starał się omawiać kwestie bezpieczeństwa delikatnie, aby nie narażać się chińskim delegatom. Proces stopniowego konstruowania i wzmacniania współzależności Pekinu i ASEAN-u przebiegał w miarę pomyślnie, co było z jednej strony zasługą ostrożnej i rozważnej polityki członków ASEAN-u, a z drugiej pewnej otwartości ChRL i zgody na multilateralne rozmowy. Jednocześnie Pekinowi udawało się unikać zbytniej formalizacji rozmów i swobodnie dyskutować o bardzo różnych sprawach, wykorzystując wspomniane formaty współpracy do zacieśniania relacji gospodarczych z państwami ASEAN-u.
W poł. lat 90. XX sytuacja się zagęściła – kraje ASEAN chciały poruszyć kwestię wysp, a nie tylko bezpieczeństwa i środków budowy zaufania, widząc pewne poparcie ze strony USA, które planowały zweryfikować zasadność chińskich roszczeń[6]. Mimo to, rozmowy trwały dalej, a Pekin zgodził się nawet włączyć do ich agendy stricte problem przynależności terytorialnej Spratly i Paraceli (w ramach spotkań SOM (ASEAN-China Senior Official Meetings))[7]. Pekin zajął wtedy postawę koncyliacyjną, podkreślając swą przyjaźń z państwami ASEAN-u, i konieczność pogłębiania współpracy, ale też powtarzał, że kwestia przynależności terytorialnej Spratly jest w zasadzie bezdyskusyjna[8]. Schyłek lat 90. XX w. przyniósł zastój w rozmowach wskutek azjatyckiego kryzysu finansowego (który wybuchł w 1997 r.[9]).
Pierwsze dziesięciolecie XXI w. – dalsze próby wypracowania kompromisu ChRL-ASEAN
Pierwsza dekada nowego tysiąclecia przyniosła kolejne próby współpracy ChRL i ASEAN-u w celu rozwiązania spornej kwestii wyspiarskiej. Skupione były one wokół prac nad treścią Kodeksu Postępowania na Morzu Południowochińskim. Projekt tego aktu zgłoszono przez Filipiny jeszcze w 1999 r. To, że pomysł nie wywołał negatywnej reakcji Pekinu, było dobrym zwiastunem. W kolejnych latach rychło okazało się jednak, że Chiny nie chciały wiążącego dokumentu i wolały ogólnikowe sformułowania, a przede wszystkim brak wzmianek o kwestiach terytorialnych; ASEAN tymczasem dążył do szczegółowych i wiążących postanowień. Miał świadomość, że chiński partner raczej zdania nie zmieni i nie zgodzi się na postanowienia dotyczące roszczeń terytorialnych wobec Spratly i Paraceli. Kwestia stopnia formalizacji oraz zakresu przedmiotowego dokumentu stanowiła więc kość niezgody, stąd rychło, bo już podczas AMM w 2002 r., zaproponowano podpisanie niewiążącej deklaracji zamiast kodeksu[10]. Pozostawał jeszcze nierozstrzygnięty do końca problem treści i tu pojawiły się rozbieżności w łonie ASEAN-u – np. Malezja chciała zawrzeć fragmenty dotyczące Spratly, a Wietnam tylko Paraceli.
W celu przełamania impasu ostatecznie zdecydowano się na jedyne rozwiązanie, jakie mógł zaakceptować Pekin – w 2002 r. państwa ASEAN-u podpisały z nim Deklarację Postępowania Stron na Morzu Południowochińskim, która nakazywała sygnatariuszom działanie na rzecz zapewniania stabilności i bezpieczeństwa w regionie i – co ważne – współdziałanie w celu pokojowego rozwiązywania (nieokreślonych) sporów terytorialnych w duchu wzmacniania wzajemnego zaufania[11]. Wprowadzono mechanizm regularnych konsultacji i teoretycznie zakazano okupowania niezagospodarowanych dotąd wysp[12]. Postanowienia te, z uwagi na ich jedynie polityczny charakter, siłą rzeczy nie pociągnęły za sobą należytej implementacji, ale samo podpisanie dokumentu można uznać za pewien sukces. W istocie więcej wywalczyły Chiny niż państwa ASEAN-u, ale jeszcze kilka lat wcześniej nie było nawet mowy o podpisaniu takiej ogólnikowej deklaracji. Co więcej, w 2003 r. ChRL przystąpiła do Traktatu o Przyjaźni i Współpracy w Azji Południowo-Wschodniej, co również świadczyło o zbliżeniu i zacieśnianiu więzów między Chinami a ASEAN-em.
Zasadniczo nastroje się polepszyły i na kilka lat nastąpiła deeskalacja sporów o Spratly i Paracele (choć oczywiście pewne incydenty i prowokacje nadal miały miejsce). W pierwszej dekadzie XXI wieku organizowano nawet wspólne chińsko-filipińsko-wietnamskie przedsięwzięcia surowcowe. Chiny powoli wracały jednak do bilateralizmu, co musiało implikować redukcję roli ASEAN-u.
Druga i trzecia dekada XXI w. – wzrost asertywności Chin i spadek roli ASEAN-u
Pod koniec pierwszej dekady XXI w., a zwłaszcza na początku drugiej, nastąpiło ochłodzenie relacji Chin i ASEAN-u idące w parze z eskalacją konfliktów wyspiarskich. Wynikało to m.in. z zaostrzenia kursu polityki zagranicznej ChRL z uwagi na 1) znacznego wzrostu potencjału militarnego ChAL-W; 2) zwiększenia pozycji międzynarodowej Pekinu, który śmiało może już rywalizować globalnie z Waszyngtonem; 3) przejęcia urzędu Przewodniczącego ChRL przez Xi Jinpinga, który głosi idee „wielkiego renesansu” i „chińskiego marzenia” oraz chęci budowy Chin silnych i wpływowych; 4) powstania koncepcji Morskiego Jedwabnego Szlaku (w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku), możliwej do realizacji jedynie w przypadku skutecznego kontrolowania akwenu południowochińskiego.
Ostatnie kilkanaście lat oznacza relatywną marginalizację roli ASEAN-u, którego państwa członkowskie są mocno uzależnione ekonomicznie od Chin i nie przedstawiają już – nawet kolektywnie – takiej siły, jak jeszcze w latach 90. XX w. Współpraca ChRL i ASEAN-u w obszarze stabilizacji konfliktów archipelagowych spowolniła, a ochłodzenie stosunków zostało przypieczętowane pozwem filipińskim złożonym przeciwko Chinom do Stałego Trybunału Arbitrażowego. Proces arbitrażowy zakończył się niekorzystnym dla Pekinu wyrokiem (2016 r.), co tym bardziej wywołało protesty ChRL i chęć zwiększania swej strefy wpływów na Morzu Południowochińskim i przejmowania kolejnych wysepek bądź utrwalania stanu posiadania na tych już kontrolowanych[13]. O zgrzytach wewnątrz ASEAN-u świadczył natomiast fakt braku należytego politycznego poparcia dla Filipin.
Mimo wzmożonej w ostatnich latach aktywności chińskiej[14] na obszarach archipelagowych Morza Południowochińskiego w postaci usypywania sztucznych wysp, obejmowania ich oficjalną administracją, intensywnej rozbudowy infrastruktury (lotniska[15], magazyny, instalacje satelitarne) i wreszcie projektów badawczych w celu wydobycia surowców (skutecznie zabezpieczanych przez straż przybrzeżną)[16], nie sposób pominąć pewnego faktu świadczącego o trwającej nadal – choć w niepełnym wymiarze – współpracy ChRL i ASEAN-u. Dla przykładu ChRL i Stowarzyszenie zawarły w 2021 r. strategiczne partnerstwo (ang. Comprehensive Strategic Partnership[17]), w którym m.in. zgodziły się do współpracy nad rozwiązaniem morskich sporów terytorialnych (wspomnianych expressis verbis) środkami pokojowymi i zgodnie z prawem morza. Zadeklarowały również współdziałania na rzecz zawarcia Kodeksu postępowania na Morzu Południowochińskim.
Podsumowanie
Relacje Chiny-ASEAN w świetle sporów terytorialnych o Wyspy Paracelskie i Spratly w ostatnich kilkudziesięciu latach cechowały się występowaniem zarówno okresów bardziej pokojowych, pełnych prób współpracy i rozmów w celu osiągnięcia kompromisu, jak i tych, w których dominowały dyskusje jedynie dwustronne, a także sytuacje konfliktowe. Można zauważyć tendencję stopniowej marginalizacji znaczenia ASEAN-u w procesie stabilizacji regionalnej wprost proporcjonalnie do wzrostu potęgi chińskiej. Błędem byłoby jednak pomijanie chińskiej otwartości na dialog i udział Pekinu w różnych formatach współpracy w ramach ASEAN-u zwłaszcza w latach 90. ubiegłego stulecia. Polityka taka mogła wynikać zarówno z pragmatycznej kalkulacji interesu, jak i realnej chęci kooperacji z ASEAN-em w celu osiągnięcia pokoju regionalnego. Podejmując próbę odpowiedzi na pytanie zadane w tytule, można skłaniać się ku tezie o ograniczonej efektywności rozmów i innych form współdziałania ChRL i ASEAN-u, zwłaszcza w świetle zintensyfikowanej rywalizacji ostatnich kilku lat
Wyspiarskie spory terytorialne na Morzu Południowochińskim pozostają przecież nierozwiązane, sam akwen podlega stopniowej militaryzacji, a Chinom i ASEAN-owi w istocie daleko do kompromisu. Mimo że współpraca nie jest zawieszona, raz na jakiś czas odbywają się wzajemne konsultacje, których efekty nawet się materializują (vide strategiczne porozumienie z zeszłego roku), to archipelagi niezmiennie stanowią punkt zapalny w stosunkach licznych państw.
Europejscy decydenci powinni bacznie przyglądać się sytuacji na Morzu Południowochińskim, jako że jest to jeden z głównych obszarów nie tylko ścierania się interesów wielu znaczących regionalnie krajów, ale też globalnej rywalizacji ChRL i Stanów Zjednoczonych. Jeśli chodzi o Polskę, to o ile akwen ten jest daleki geograficznie, to przecież odpowiada za gros morskiego transportu, stanowiącego ważną część handlu międzynarodowego. Oznacza to, że głębsza destabilizacja tamtejszej sytuacji mogłaby wywołać potencjalnie negatywne implikacje dla Polski zwłaszcza w sferze gospodarczej oraz w kwestii intensywności transatlantyckiej współpracy strategicznej z USA, dla której Morze Południowochińskie pozostaje obszarem kluczowym z uwagi na prymat zmagań z Chinami jako systemowego – w opinii Amerykanów – oponenta Waszyngtonu[18].
[1] Więcej o tzw. SLOCs zob. Reynolds B. Peele, Maritime Chokepoints: Key Sea Lines of Communication (SLOCs) and Strategy, U.S. Army War College, 1997 oraz Ji Guoxing, SLOC Security in the Asia Pacific, Center “Occasional Paper – Asia-Pacific Center for Security Studies”, February 2000, https://apcss.org/Publications/Ocasional%20Papers/OPSloc.htm.
[2] Lee Lai To, The South China Sea. China and Multilateral Dialogues, “Security Dialogue”, June 1999, Vol. 30, No. 2, s. 166.
[3] Wprawdzie w tamtym okresie Pekin dynamicznie rozwijał Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą, ale miał świadomość, że w przypadku kontrataku może nie być w stanie obronić swoich wysepek. Chiny nie miały w tamtym okresie bezwzględnej dominacji na morzu i w powietrzu, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecność militarną Stanów Zjednoczonych. S. Tønnesson, China and the South China Sea: A Peace Proposal, „Security Dialogue”, September 2000, Vol. 31, No. 3, s. 311-312.
[4] Tak: A. Modzelewski, Spór o archipelagi na Morzu Południowochińskim a bezpieczeństwo Azji Wschodniej, „Forum Politologiczne” 2008, Tom 8, s. 250.
[5] Dodatkowo chińska niechęć do intensyfikacji rozmów w tym formacie wynikała z finansowania warsztatów przez Kanadę (Pekin postrzegał to jako niepotrzebną internacjonalizację problemu). Na rozmowach obecna była również delegacja tajwańska, co niewątpliwie podgrzewało atmosferę.
[6] Lee Lai To, op. cit., s. 171-172.
[7] Nie oznacza to bynajmniej, że w latach 90. ubiegłego wieku ChRL była nastawiona wyłącznie koncyliacyjnie i pokojowo wobec swoich sąsiadów w kontekście toczonych z nimi sporów archipelagowych. Nadal miały miejsce różne incydenty zbrojne i próby przejmowania wysepek, choć mniej intensywne niż np. w latach 70. i 80., a zwłaszcza w drugiej dekadzie XXI w. Politykę zagraniczną ChRL w ostatnim dziesięcioleciu XX stulecia można więc określić mianem „balansowania” między stawianiem na współpracę i rozmowy a wykorzystywaniem okazji do poszerzenia stanu posiadania. Tak: E. Beukel, China and the South China Sea: Two Faces of Power in the Rising China’s Neighborhood Policy, “Danish Institute for International Studies Working Paper” 2010, No. 7, s. 12.
[8] Lee Lai To, op. cit., s. 174.
[9] Część krajów członkowskich ASEAN-u, np. Filipiny i Malezja, boleśnie odczuły skutki kryzysu w swoich gospodarkach.
[10] Ang Cheng Guan, Southeast Asia After Cold War. A Contemporary History, NUS Press 2019, s. 152.
[11] Tekst deklaracji w języku angielskim dostępny na stronie ASEAN: Declaration on the conduct of parties in the South China Sea, https://asean.org/declaration-on-the-conduct-of-parties-in-the-south-china-sea-2/.
[12] M. Pietrasiak, Konflikt o archipelagi na Morzu Południowochińskim i perspektywy jego uregulowania, w: Międzynarodowe studia polityczne i kulturowe wobec wyzwań współczesności, T. Domański (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2015, s. 267.
[13] Niekorzystny dla ChRL wyrok STA nie wywołał żadnych głębokich reperkusji, co było pokłosiem przedkładania interesu gospodarczego (i chęci ściągania chińskich inwestycji do Manili) przez filipińskiego prezydenta Rodrigo Duterte nad kwestię suwerennego władztwa nad spornymi archipelagami. Polityka prowadzona przez przywódcę Filipin wobec Pekinu była skupiona wokół utrwalania dobrych relacji, wobec czego werdykt arbitrażowy wylądował „w koszu”. Trudno jednoznacznie przewidzieć, jaki kurs polityki wobec Chin obierze nowy filipiński prezydent-elekt Ferdinand Marcos Jr. – początkowe prochińskie wypowiedzi skłaniały analityków do stawiania tez o sprzyjaniu Pekinowi. Tymczasem już na początku czerwca 2022 r. dominowały u Marcosa Jr. znacznie ostrzejsze komunikaty – wspomniał on nawet, że nie pozwoli, by Chiny bezkarnie „deptały” filipińskie prawa na morzu. Por. China will not trample on Philippine’s maritime rights, says Marcos Jr, France24, https://www.france24.com/en/asia-pacific/20220526-china-will-not-trample-on-philippine-s-maritime-rights-says-marcos-jr, , dostęp: 09.06.2022; Will new Philippine president Marcos Jr. pivot toward China? Analysts are divided, CNBC, https://www.cnbc.com/2022/05/12/philippines-election-what-marcos-presidency-means-for-us-china-ties.html, dostęp: 09.06.2022 oraz M. Chatys, Monitor ASEAN, Ośrodek Spraw Azjatyckich, Uniwersytet Łódzki, maj 2022.
[14] I pozostałych państw-stron sporu (choć naturalnie w mniejszym zakresie).
[15] Już w 2016 r. pierwszy samolot wojskowy wylądował na jednej z wysepek Spratly. B. Hayton, The South China Sea in 2020. Statement before the U.S.-China Economic and Security Review Commission hearing on “US-China Relations in 2020: Enduring Problems and Emerging Challenges”, Wednesday 9 September 2020, dostęp: https://www.uscc.gov/sites/default/files/2020-09/Hayton_Testimony.pdf.
[16] Np. w 2020 i 2021 r. Chiny dość intensywnie prowadziły badania sejsmiczne. The economic and security implications of China’s activities in the South China Sea, IISS, https://www.iiss.org/publications/strategic-comments/2021/the-economic-and-security-implications-of-chinas-activities-in-the-south-china-sea; B. Hayton, op. cit.,
[17] Treść porozumienia dostępna m.in. na stronie ASEAN-u: Joint statement of the ASEAN-China special summit to commemorate the 30th anniversary of ASEAN-China dialogue relations: comprehensive strategic partnership for peace, security, prosperity and sustainable development, https://asean.org/wp-content/uploads/2021/11/Joint-Statement-30th-Anniversary-of-ASEAN-China-Dialogue-Relations-Final.pdf.
[18] Nie sposób zignorować słowa sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena, który pod koniec maja 2022 r. stwierdził, że niezależnie od aktualnego pogorszenia się stosunków amerykańsko-rosyjskich z racji na inwazję Rosji na Ukrainę, to Chiny są długoterminowo najpoważniejszym rywalem Waszyngtonu.
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Comments are closed.