Artykuł w skrócie:
– Pogranicze Afganistanu i Pakistanu, tworzące osławiony obszar Af-Pak, to kolebka współczesnego wcielenia Al-Kaidy (AQ) i jej faktyczny „matecznik”, gdzie organizacja ta nie miała żadnej konkurencji aż do pojawienia się Państwa Islamskiego (ang. Islamic State, IS) w 2014 roku. Od 2002 roku skutecznie ukrywała się tu większość najwyższych rangą członków kierownictwa AQ, a jej wpływy i pozycja nie zostały zagrożone, nawet w obliczu interwencji militarnej Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników po 2001 roku;
– w ciągu minionych 20 lat Al-Kaida wrosła głęboko w regionalne struktury plemienno-klanowe w Af-Pak, tworząc nierozerwalne więzi z tamtejszymi radykałami islamskimi zarówno w Afganistanie, jak i Pakistanie. Kluczową rolę w tych relacjach odgrywa Islamski Emirat Afganistanu (IEA), co wynika nie tylko ze strategicznych kalkulacji AQ, ale ma także głęboko umotywowane przyczyny natury religijnej. Z biegiem czasu wpływy AQ rozszerzyły się także na niepusztuńskie prowincje Pakistanu, czego efektem stało się powołanie w 2014 roku Al-Kaidy Subkontynentu Indyjskiego (AQIS);
– Al-Kaida wykorzysta reaktywację władzy talibów w Afganistanie i swoje doskonałe z nimi relacje dla utrwalania pozycji w regionie afgańsko-pakistańskim (i szerzej: w całej Azji Południowej) dla dalszej konsolidacji znajdujących się pod jej wpływem lokalnych organizacji sunnickiego dżihadu, a także w celu intensyfikacji walki z IS. Średniookresowym celem strategicznym AQ wobec Azji Południowej niezmiennie pozostaje przejęcie władzy w Pakistanie, wraz z arsenałem nuklearnym tego państwa.
15 sierpnia 2021 r. oddziały afgańskiego Ruchu Talibów zdobyły niemal bez walki Kabul, stolicę Afganistanu, co oznaczało faktyczny kres istnienia prozachodniej, formalnie demokratycznej Islamskiej Republiki Afganistanu. Po dwudziestu latach walki i działań w charakterze partyzanckiego, rebelianckiego „ruchu oporu” – afgańscy talibowie mogli wreszcie oficjalnie ogłosić odtworzenie Islamskiego Emiratu Afganistanu (IEA), już jako formalnego bytu państwowego.
Ten niewątpliwy sukces strategiczny afgańskich talibów rodzi istotne z perspektywy bezpieczeństwa międzynarodowego (a zwłaszcza państw szeroko rozumianego Zachodu) pytanie o aktualny stan i perspektywy współpracy między IEA a Al-Kaidą. Al-Kaida – założona przez Osamę bin Ladena pod koniec lat 80. ub. wieku i aż do 2011 roku przez niego kierowana – była do niedawna (tj. do chwili powstania w 2014 roku Państwa Islamskiego) największą i najgroźniejszą organizacją islamskiego sunnickiego dżihadu („świętej wojny”), operującą w skali globalnej. „Centrala” AQ, a także jej liczne komórki operacyjne i bojowe, działają w Afganistanie od 1996 roku, gdy znalazły się w tym państwie za zgodą i na zaproszenie ówczesnego kierownictwa IEA. To właśnie pod gościnną opieką i protekcją talibów afgańskich „centrala” Al-Kaidy współtworzyła, koordynowała i wydzielała niezbędne fundusze, siły i środki w celu organizacji wielu dużych operacji terrorystycznych w różnych częściach świata, w tym m.in. zamachów na Stany Zjednoczone z 11 września 2001 roku. Po atakach na USA afgańscy talibowie zdecydowanie odrzucili żądania Waszyngtonu, dotyczące wydania osób odpowiedzialnych za tę tragedię oraz wydalenia z Afganistanu wszystkich struktur Al-Kaidy. Ta odmowa równała się wypowiedzeniu wojny, w wyniku której talibowie utracili władzę w Afganistanie. Obecnie, po dwóch dekadach, afgański Ruch Talibów ponownie sprawuje rządy, co daje sprzymierzonej z nim Al-Kaidzie szansę na odzyskanie pełnej swobody działania na terenie tego państwa, a tym samym zwiększenie perspektyw rozwoju jej aktywności w wymiarze regionalnym (Azja Centralna i Południowa) i globalnym.
Dla pełnego zrozumienia zainicjowanych w latach 2001-2002 procesów oraz ich wpływu na obecną sytuację strategiczną w Afganistanie niezbędne jest przypomnienie sekwencji zdarzeń w tym kraju i regionie, mających miejsce niedługo po obaleniu władzy talibów przed dwiema dekadami. Islamski Emirat Afganistanu został ostatecznie pokonany przez siły USA i afgańskiego Sojuszu Północnego na początku 2002 roku. Jednak brak zdecydowanego sukcesu (rozumianego jako całkowite rozbicie komórek Al-Kaidy zarówno w Afganistanie, jak i sąsiednim Pakistanie oraz likwidację „centrali” tej organizacji) nieuchronnie oznaczał, że działania wojenne w ramach operacji Enduring Freedom, prowadzone na przełomie lat 2001/02 pod Hindukuszem, okazały się z militarnej i strategicznej perspektywy faktycznie nierozstrzygnięte. Co gorsza, sytuacja ta nie uległa poprawie w kolejnych miesiącach. W tamtym czasie jedynie garstka ekspertów ostrzegała, że taki obrót spraw to przepis na porażkę w całej wojnie z islamskim ekstremizmem.[1]
Punktem zwrotnym dla wojny z Al-Kaidą (a szerzej: z islamskim sunnickim ekstremizmem i terroryzmem) stała się interwencja militarna Stanów Zjednoczonych w Iraku w 2003 roku. Kampania ta – źle zaplanowana i równie fatalnie przeprowadzona pod względem strategicznym (geopolitycznym) – okazała się źródłem późniejszych kłopotów koalicji w Afganistanie i przyczyną fiaska prób rozbicia struktur AQ w regionie afgańsko-pakistańskim. Już w 2004 roku kwestia iracka zaczęła bowiem zdecydowanie bardziej przykuwać polityczną uwagę administracji USA (i pochłaniać znacznie więcej środków finansowych), niż operacja Enduring Freedom i kierowana już wówczas przez NATO misja ISAF. Talibowie afgańscy i resztki struktur Al-Kaidy doskonale wykorzystali tę sytuację, systematycznie odbudowując własne zdolności operacyjne i zwiększając wpływy w Afganistanie oraz na pograniczu afgańsko-pakistańskim. Zmiana amerykańskich priorytetów strategicznych oraz związane z nią zmniejszenie presji wywieranej na niedobitki AQ w Afganistanie i Pakistanie pozwoliło islamistom rozpocząć proces odtwarzania ich struktur i sieci powiązań w skali regionu Azji Południowej. Jak pokazał czas, strategiczne „ugrzęźnięcie” sił USA i ich sojuszników w Iraku dało też Al-Kaidzie doskonałą sposobność propagandowego i militarnego wykorzystania tej sytuacji dla umocnienia jej roli lidera w globalnym ruchu dżihadu. Irak dawał bowiem dżihadystom idealną sposobność podjęcia w samym sercu Bliskiego Wschodu bezpośredniej walki zbrojnej z Amerykanami, prowadzonej nie tylko środkami terrorystycznymi, ale też typowo militarnymi (partyzanckimi).
Ekstremistom z AQ, ukrywającym się wśród pusztuńskich plemion na pakistańskim pograniczu z Afganistanem, sprzyjała także niestabilna sytuacja polityczna w samym Pakistanie, targanym wewnętrznymi kryzysami politycznymi i społecznymi. W pierwszej dekadzie obecnego wieku rząd w Islamabadzie faktycznie utracił realną kontrolę nad większością pusztuńskich terenów plemiennych na pograniczu kraju z Afganistanem. Al-Kaida mogła więc zacząć działać na tych obszarach zupełnie jawnie i swobodnie, wspierając stamtąd nie tylko afgańskich talibów, ale inicjując również konsolidację i koordynację działań wśród skłóconych dotychczas Pusztunów pakistańskich. Proces ten doprowadził w 2007 roku do powstania jednolitego ruchu talibów w Pakistanie (ang. Tehrik-e-Taleban Pakistan, TTP)[2]. Kombinacja tych czynników i procesów sprawiła ostatecznie, że Al-Kaida ponownie stała się ok. 2009-2010 roku liczącym się uczestnikiem rozgrywki strategicznej w i wokół Afganistanu. Ta wysoce niekorzystna sytuacja strategiczna na obszarze Af-Pak była jednak długo negowana przez USA i ich NATO-wskich sojuszników z ISAF, co zresztą było częścią szerszej strategii dezinformowania opinii publicznej Zachodu co do faktycznego przebiegu wojny w Afganistanie.[3]
Warto zauważyć, że sytuacja na plemiennych, pusztuńskich terenach pogranicza z Afganistanem nie uległa – z perspektywy Islamabadu – znaczącej poprawie aż do dzisiaj. Wymownym potwierdzeniem tego faktu jest konieczność negocjowania przez obecny rząd Pakistanu kolejnego – dziesiątego już (sic!) w ostatniej dekadzie – „rozejmu” z TTP.[4]
W efekcie licznych błędów strategicznych i operacyjnych USA oraz państw koalicji zachodniej (NATO/ISAF), szeroko pojęty nurt skrajnie radykalnego islamu sunnickiego – reprezentowany przez Al-Kaidę oraz talibów afgańskich i pakistańskich – uzyskał już ok. dekady temu silną pozycję w całym regionie afgańsko-pakistańskim. Afgańskie pogranicze Pakistanu – a zwłaszcza kontrolowane niemal w całości przez TTP tereny pakistańskiej prowincji FATA (ang. Federally Administered Tribal Areas, Terytoria Plemienne Administrowane Federalnie) – stało się faktyczną domeną Al-Kaidy i jej sojuszników. Od ok. 2008/2009 r. zaczęły powstawać tam liczne bazy, punkty logistyczne i inne obiekty infrastruktury niezbędnej w działalności terrorystycznej i partyzanckiej, prowadzonej na terenie Afganistanu, Pakistanu i innych krajów regionu lub jego części (m.in.Indie, Kaszmir, później także Bangladesz, Mjanma, Sri Lanka i Malediwy). Al-Kaida nadzorowała również tworzenie terrorystycznych obozów szkoleniowych, nierzadko o wyspecjalizowanym profilu (jak np. sieć „szkół” dla zamachowców-samobójców w pakistańskim Południowym Waziristanie[5]). Liczbę tych obiektów już w 2009 roku szacowano łącznie na ok. 100, a ich zadaniem było (i jest do dzisiaj) szkolenie adeptów dżihadu z całego świata, głównie jednak z państw Azji Centralnej i Południowej[6].
Co więcej, pod wpływem ideologii Al-Kaidy, a także organizowanych przez nią szkoleń bojowych oraz wsparcia militarnego (m.in. w postaci tysięcy arabskich lub kaukaskich ochotników dżihadu walczących przez lata w szeregach Talibanu jako doradcy, dowódcy polowi czy specjaliści od np. konstruowania improwizowanych urządzeń wybuchowych) – talibowie afgańscy i pakistańscy przeszli przyspieszony proces radykalizacji. W ciągu niespełna dekady doprowadził on do pełnego włączenia struktur IEA i TTP w szerszy, strategiczny plan Al-Kaidy obejmujący swym zasięgiem cały glob. To wtedy właśnie – w latach 2009-2010 – struktury bojowe IEA zaczęły już całkowicie samodzielnie (i to na szeroką skalę) stosować taktykę zamachów samobójczych, charakterystyczną dla operacyjnego „rzemiosła” AQ (dotychczas za tego typu ataki w Afganistanie odpowiadała sama Al-Kaida). W tym samym czasie pakistański TTP przeprowadził swą pierwszą zagraniczną operację terrorystyczną (nieudany zamach na Times Square w Nowym Jorku, 2 maja 2010 roku[7]), podjętą w imię i na rzecz globalnego ruchu dżihadu, uosabianego wówczas wyłącznie przez Al-Kaidę.
Omawiane tu procesy okazały się tak silne i trwałe, że nie uległy zatrzymaniu ani zachwianiu nawet po skutecznym wyeliminowaniu przez Amerykanów w maju 2011 założyciela i głównego lidera Al-Kaidy, Osamy bin Ladena, ukrywającego się w pakistańskim mieście Abbottabad. Jego następca, Ajman az-Zawahiri, jeszcze silniej i skuteczniej pchnął Al-Kaidę w kierunku uczynienia z niej swoistej „chmury” organizacji i ugrupowań sunnickiego dżihadu, działających wcześniej samodzielnie i z reguły zainteresowanych wyłącznie swoimi lokalnymi (regionalnymi) celami strategicznymi, jak np. pakistańskie grupy Laszkar-e-Taiba (LeT) i Dżaj’sz-e-Mohammed (DżeM), Islamski Emirat Kaukazu czy Islamska Partia Turkiestanu. Organizacje te prowadziły wcześniej aktywność na własny rachunek, niezależnie od Al-Kaidy, choć najczęściej zgodnie jej ogólnym zamysłem strategicznym i celami, a także z wykorzystaniem jej terrorystycznego „rzemiosła”. W ciągu minionej dekady Al-Kaidzie udało się ostatecznie przejąć polityczną i ideologiczną kontrolę nad zdecydowaną większością z tych ugrupowań. Ukoronowaniem tych wysiłków stało się powołanie do życia we wrześniu 2014 roku Al-Kaidy Subkontynentu Indyjskiego (AQIS) – kolejnego oficjalnego regionalnego odgałęzienia AQ, „dedykowanego” działalności ekstremistycznej właśnie na terenie Azji Południowej i Centralnej. Struktury i zasoby kadrowe IEA, w tym zwłaszcza osławionej Siatki Hakkanich, od początku stanowiły główny fundament organizacyjny AQIS. Warto też pamiętać, że sama organizacja Hakkanich – będąca istotnym łącznikiem organizacyjnym między IEA a Al-Kaidą – stała się w ciągu ostatnich ok. dziesięciu lat najważniejszym elementem struktur bojowych afgańskich talibów. Symbioza klanu Hakkanich ze strukturami AQ stała się w tym czasie tak głęboka, że w wielu regionach Afganistanu (w tym zwłaszcza na wschodzie) komórki AQIS stanowiły „organiczny” element lokalnej partyzantki IEA[8].
Symbioza między afgańskimi talibami a Al-Kaidą ma nie tylko charakter ścisłych związków politycznych i strategicznych, opartych na wspólnocie celów ideologicznych, ale także głęboki wymiar religijny (teologiczny), odnoszący się do specyficznej sunnickiej mitologii eschatologicznej. Chodzi tu o kwestię tzw. Chorasanu – historycznej krainy muzułmańskiej (wzmiankowanej już w VII w. n.e.), obejmującej onegdaj części obszarów współczesnych państw regionu – Iranu, Afganistanu, Pakistanu – i jej specyficznej roli w muzułmańskiej teologii, przynajmniej w jej interpretacji proponowanej przez radykałów z AQ. Zgodnie z przekazami zawartymi w kilku hadisach (apokryficznych opowieściach cytujących rzekome wypowiedzi i przepowiednie Mahometa), to właśnie z obszaru Chorasanu ma „u końca czasów” wyruszyć armia dżihadu, aby wyzwolić Jerozolimę z rąk „niewiernych”. Ten teologiczny podtekst ma dla islamskich ekstremistów fundamentalne znaczenie, w bezpośredni sposób rzutując na postrzeganie przez nich roli tej części Azji w ich długofalowej strategii oraz aktualnych działaniach militarnych. Dotyczy to nie tylko Al-Kaidy, ale także nowej i wrogiej wobec AQ formacji w łonie światowego dżihadu, powołanej do życia w 2014 roku – Państwa Islamskiego (IS). Nieprzypadkowo założyciel IS – kalif Ibrahim (Abu Bakr al-Bagdadi) – nadał afgańsko-pakistańskiemu odgałęzieniu Państwa Islamskiego nazwę „Prowincja Chorasan” (arab. Wilajeh al-Khurasan, ang. Islamic State – Khorasan Province, IS-KP). Warto w tym miejscu odnotować, że ten religijny, teologiczny aspekt aktywności Al-Kaidy w regionie Af-Pak jest całkowicie niezrozumiały dla większości ekspertów zachodnich i jako taki najczęściej bagatelizowany w ich analizach i diagnozach.
Zapewne właśnie ów kontekst teologiczny sprawia, że związki między afgańskim emiratem talibów a Al-Kaidą są dodatkowo utrwalane i wzmacniane tradycyjnymi w islamie formami zwyczajowych deklaracji podległości, w postaci przysięgi wierności (arab.: baja’h), składanej w imię Allaha. Co najważniejsze, to właśnie lider AQ (obecnie Ajman az-Zawahiri) występuje tu w roli „wasala”, a aktualny przywódca IEA emir Hajbatullah Achundzadza – jako „senior” odbierający przysięgę. Na przestrzeni minionych trzech dekad przywódcy Al-Kaidy już kilka razy składali baja’h na ręce liderów IEA, każdorazowo uznając ich za „przywódcę wszystkich wiernych” (arab.: amir al-muminin). Ostatni taki przypadek miał miejsce w 2016 roku, gdy przywódcą afgańskich talibów, po śmierci muły Omara, został właśnie Achundzadza[9].
Perspektywy
Obecnie nie ulega wątpliwości, że talibowie afgańscy wciąż pełnią rolę głównego sojusznika Al-Kaidy w jej strategicznych planach i zamiarach. Dzięki swej aktywności na pograniczu afgańsko-pakistańskim i skutecznej symbiozie z Islamskim Emiratem Afganistanu, Al-Kaida zdołała odzyskać dominującą pozycję w całym regionalnym nurcie islamistycznym, powracając do planowania i egzekwowania operacji na szczeblu strategicznym i w skali niemal całego świata.
Te trwające już od niemal trzech dekad ścisłe związki między afgańskimi talibami a Al-Kaidą z całą pewnością przełożą się na umocnienie pozycji tej ostatniej w reaktywowanym Islamskim Emiracie Afganistanu. Nauczona doświadczeniem, organizacja ta najpewniej nie będzie jednak prowadzić swej aktywności na terenie tego kraju w sposób ostentacyjny, unikać też będzie jawnego mieszania się w bieżącą politykę i działania talibów. Podstawowym zakresem aktywności Al-Kaidy w najbliższych miesiącach będzie konsolidacja własnych sił i środków w ramach nowej afgańskiej rzeczywistości. Pierwsze oznaki zwiększonej aktywności struktur AQ w Afganistanie zaobserwowano już w miesiąc po upadku Kabulu.[10]
Umocniona sukcesem talibów w Afganistanie Al-Kaida w pierwszej kolejności dążyć będzie zatem do rozbudowy własnej infrastruktury operacyjnej i szkoleniowej na terenie tego kraju, a także konsolidacji zasobów kadrowych (np. w postaci imigracji do IEA jej najbardziej doświadczonych bojowników z innych regionów świata). Kluczową rolę odegrają tu z pewnością członkowie najściślej powiązanej z AQ Siatki Hakkanich, pełniący obecnie wysokie funkcje w rządzie IEA (w tym zwłaszcza lider grupy, Siradżuddin Hakkani, aktualny minister spraw wewnętrznych w rządzie talibów[11]).
Kolejne etapy działań Al-Kaidy będą najpewniej obejmować odtworzenie (lub wzmocnienie) struktur sunnickiego dżihadu w krajach Azji Centralnej (przede wszystkim w Tadżykistanie) oraz w chińskim Regionie Autonomicznym Sinciang-Ujgur, gdzie Pekin brutalnie tłumi opór w większości muzułmańskiej ludności [12]. Równolegle Al-Kaida podejmie zapewne działania na rzecz dalszego wzmocnienia i aktywizacji AQIS, jako swej głównej siły operacyjnej w regionie Azji Południowej. Rządzony przez talibów Afganistan z pewnością będzie mieć w tym procesie kluczowe znaczenie.
W tym kontekście należy pamiętać, że jednym z głównych (obok walki z Indiami) celów AQ/AQIS pozostaje niezmiennie dążenie do obalenia obecnych władz w Islamabadzie, uznawanych przez dżihadystów za pro-zachodnie i antyislamskie. Pierwszy krok w procesie „wyzwalania” Pakistanu stanowiło udane podporządkowanie TTP oraz szeregu innych pakistańskich struktur islamistycznych celom i ideologii Al-Kaidy. Perspektywa wywołania w Pakistanie islamistycznej rewolty musi budzić poważny niepokój, państwo to dysponuje bowiem dużym potencjałem militarnym oraz znaczącym arsenałem nuklearnym, liczącym obecnie ok. 165 głowic[13] (według części źródeł może być to nawet 225 sztuk[14]) i różnymi środkami jej przenoszenia. Działania Al-Kaidy i jej lokalnej struktury (AQIS) wobec Pakistanu na przestrzeni minionej dekady – zdają się potwierdzać wyrażane już kilkanaście lat temu obawy[15], że przejęcie tych arsenałów to jeden z ważniejszych celów strategicznych tej organizacji. Wiele wskazuje na to, że konkurencyjna wobec AQ struktura (IS-KP) także dąży do realizacji podobnych celów strategicznych.
Wnioski i rekomendacje:
– Składane od kilku miesięcy przez afgańskich talibów solenne zapewnienia o nieutrzymywaniu przez nich bliższych związków z „centralą” Al-Kaidy, z AQIS i z innymi islamistycznymi strukturami regionalnymi – należy traktować wyłącznie jako element kampanii propagandowej i PR-owej, obliczonej na uzyskanie określonych efektów politycznych względem międzynarodowej (szczególnie zachodniej) opinii publicznej. Twarde fakty i dane, m.in. przytoczone w powyższej analizie, całkowicie przeczą politycznym oświadczeniom kierownictwa Talibanu i nowego rządu IEA. Afganistan rządzony przez talibów oznacza Al-Kaidę, a Al-Kaida (przynajmniej w regionie Af-Pak) oznacza talibów – zarówno afgańskich, jak i pakistańskich.
– Związki IEA z Al-Kaidą i jej sojuszniczymi organizacjami regionu Azji Południowej i Centralnej, utrwalone przez dwie dekady walki talibów o powrót do władzy w Kabulu, mają obecnie nienaruszalny i organiczny charakter. Ich rola w obecnej sytuacji strategicznej w tej części świata znacząco wzrasta, ze względu na szybko pogłębiające się zagrożenie ze strony konkurencyjnych struktur Państwa Islamskiego. Aktywność komórek IS-KP, zwłaszcza we wschodnim Afganistanie sprawia, że zarówno AQ, jak i talibowie będą zmuszeni do dalszego zacieśnienia współpracy w celu skutecznego zwalczania wspólnego wroga.
– W tym kontekście z niepokojem należy obserwować działania niektórych mocarstw (Rosji i Chin), dążących do swoistego rapprochement z IEA jako „mniejszym złem”, mogącym wspomóc wspólnotę międzynarodową w walce z „większym złem”, czyli Państwem Islamskim. Coraz częściej podobne postawy pojawiają się również na Zachodzie (USA, część krajów UE), co stanowi bardzo niebezpieczny trend mogący ostatecznie doprowadzić do przynajmniej częściowej akceptacji i legitymizacji ludobójczego reżimu talibów w Afganistanie, w imię walki z zagrożeniem ze strony IS. Tymczasem zarówno IEA, jak i IS-KP to dwa bardzo zbliżone oblicza tego samego problemu, jakim jest fanatyczny, radykalny sunnicki fundamentalizm islamski, stanowiący śmiertelne zagrożenie dla wolnego, demokratycznego świata.
[1] Pogląd taki prezentował konsekwentnie m.in. Rick Francona, b. lotniczy attaché wojskowy USA w Damaszku i Bagdadzie, a obecnie niezależny analityk i komentator wydarzeń międzynarodowych z zakresu walki z terroryzmem islamskim oraz sytuacji na Bliskim Wschodzie. Szerzej patrz: Francona, Rick. 2004. „Afghanistan – Define the U.S. National Interest”, The Middle East Perspectives by Rick Francona, http://francona.blogspot.com/2004/09/afghanistan-define-us-national.html (dostęp 18 listopada 2021).
[2] Szerzej patrz: Roggio, Bill. 2009. „The State of Jihad 2008”. The Long War Journal, https://www.longwarjournal.org/archives/2009/01/the_state_of_jihad_2_1.php (dostęp 20 listopada 2021).
[3] Patrz m.in.: Davis, Daniel L. 2012. “Truth, lies and Afghanistan. How military leaders have let us down”, Armed Forces Journal, http://armedforcesjournal.com/truth-lies-and-afghanistan/ (dostęp 21 listopada 2021). Więcej na temat dezinformowania opinii publicznej Zachodu w: Otłowski, Tomasz. 2012. „Cmentarzysko imperiów. Afganistan 2001-2014”. Wydawnictwo Rambler.
[4] Basit, Abdul. 2021. “Pakistan’s Peace Talks with Tehreek-e-Taliban Pakistan: Ten Times a Failure?”. The Jamestown Foundation Terrorism Monitor. Volume: 19, Issue: 20. https://jamestown.org/program/pakistans-peace-talks-with-tehreek-e-taliban-pakistan-ten-times-a-failure/ (dostęp 21 listopada 2021).
[5] Stewart, Scott. 2010. “Jihadism in 2010 – The Threat Continues”. STRATFOR – Strategic Forecasting (wersja drukowana).
[6] Roggio, Bill. op. cit.
[7] Więcej nt. tego zamachu m.in. w: Matoo, Ishita. 2010, „The Faisal Shahzad Story. Insights, Lessons and Implications”. IPCS Special Report No. 92. Institute of Peace and Conflict Studies (IPCS), New Delhi. https://www.files.ethz.ch/isn/118238/SR92.pdf (dostęp 20 listopada 2021).
[8] Rada Bezpieczeństwa ONZ. 2021. “Twelfth report of the Analytical Support and Sanctions Monitoring Team submitted pursuant to resolution 2557 (2020) concerning the Taliban and other associated individuals and entities constituting a threat to the peace stability and security of Afghanistan (S/2021/486)”. 1 czerwca 2021. https://www.undocs.org/pdf?symbol=en/S/2021/486 (dostęp 20 listopada 2021).
[9] Joscelyn, Thomas. 2016. “Ayman al Zawahiri swears allegiance to the Taliban’s new leader”. The Long War Journal. https://www.longwarjournal.org/archives/2016/06/ayman-al-zawahiri-swears-allegiance-to-the-talibans-new-leader.php (dostęp 24 listopada 2021).
[10] Fitsanakis, Joseph. 2021. „CIA sees early signs of al-Qaeda regrouping in Afghanistan, says US official”. Intelnews.org, https://intelnews.org/?s=CIA+sees+early+signs+of+al-Qaeda+regrouping+in+Afghanistan%2C+
says+US+official. (dostęp 24 listopada 2021).
[11] Jesienią 2021 roku pojawiły się doniesienia o pierwszych przypadkach wystawiania przez talibskie MSW paszportów afgańskich wysokiej rangi komendantom Al-Kaidy i członkom ich rodzin, co teoretycznie umożliwi im legalne podróżowanie do i z Afganistanu, przynajmniej w obrębie regionu Azji Centralnej. Szerzej na ten temat: Roggio, Bill. 2021. „Sirajuddin Haqqani’s Ministry of Interior has begun issuing Afghan passports”. The Long War Journal. https://www.longwarjournal.org/archives/2021/10/sirajuddin-haqqanis-ministry-of-interior-has-begun-issuing-afghan-passports.php (dostęp 22 listopada 2021).
[12] Warto pamiętać, że aktualne kierownictwo Al-Kaidy często przywołuje sytuację w Sinciangu w swych odezwach, a tamtejsza organizacja islamistyczna Hizb al-Islami al-Turkistani (pl. Islamska Partia Turkiestanu) jest jednym z głównych sojuszników AQ i AQIS w regionie Af-Pak. Szerzej: Joscelyn, Thomas. 2019. “Al Qaeda declares solidarity with Turkistan Islamic Party in the face of Chinese oppression”. The Long War Journal. https://www.longwarjournal.org/archives/2019/04/al-qaeda-declares-solidarity-with-turkistan-islamic-party-in-the-face-of-chinese-oppression.php (dostęp 24 listopada 2021).
[13] Kristensen, Hans M., Korda, Matt. 2021. „Nuclear Notebook: How many nuclear weapons does Pakistan have in 2021?”. Bulletin of the Atomic Scientists. https://thebulletin.org/premium/2021-09/nuclear-notebook-how-many-nuclear-weapons-does-pakistan-have-in-2021/ (dostęp 21 listopada 2021).
[14] “Pakistan Nuclear Stockpile”. 2021. GlobalSecurity.org. https://www.globalsecurity.org/wmd/world/pakistan/
nuke-stockpile.htm (dostęp 21 listopada 2021).
[15] Eshel, Noam. 2009. “Pakistan’s nukes – Al Qaeda’s next strategic surprise?”, Defense Update. https://defense-update.com/20090424_pakistans-nukes-al-qaeda.html (dostęp 21 listopada 2021).
JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Źródło zdjęcia głównego: Unsplash.
Comments are closed.