Gdybyśmy chcieli współcześnie jednoznacznie wypowiedzieć się na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, byłoby to niemożliwe ze względu na tysiące opinii, analiz i przemyśleń, które wciąż zmuszają ekspertów do poszukiwania praprzyczyn oraz możliwych rozwiązań trwającego konfliktu. W ośrodkach naukowych na całym świecie, które w ramach swoich badań starają się przewidzieć możliwy kształt i charakter relacji na linii Iran – reszta świata, odbywają się kolejne debaty na ten temat. Jedna z nich została zorganizowana 10 stycznia 2020 roku w Instytucie Stosunków Międzynarodowych w Pradze (IIR – The Institute of International Relations Prague); było to spotkanie z Adilem ibn Ahmad al-Dżubajrem – saudyjskim dyplomatą, byłym ministrem spraw zagranicznych, a obecnie ministrem stanu do spraw zagranicznych. W latach 2007–2015 pełnił on funkcję ambasadora Arabii Saudyjskiej w Stanach Zjednoczonych, a także był doradcą zagranicznym króla Abdullaha.
Debata miała pierwotnie dotyczyć strategii Saudi Vision 2030, która od blisko 5 lat jest głównym nurtem w polityce saudyjskiego rządu w ramach planowanego zmniejszenia zależności Arabii Saudyjskiej od ropy, dywersyfikacji jej gospodarki i rozwoju sektorów usług publicznych, takich jak opieka zdrowotna, edukacja, infrastruktura lokalna, rekreacja i turystyka. Jednak ze względu na trwające na Bliskim Wschodzie napięcie przyjęto, iż główną tematyką obrad będzie „Zatoka Perska w świetle aktualnych wydarzeń”.
Spotkanie rozpoczęło się od wystąpienia saudyjskiego ministra, który na wstępie zaznaczył, że Arabia Saudyjska od dziesięcioleci znajduje się w bardzo trudnym położeniu geopolitycznym, gdyż jest otoczona z każdej strony przez terroryzm i wojnę. Dyplomata wyliczał konflikty i zagrożenia, które dotykają jego kraju, wskazując konkretnie na te pochodzące ze strony Afganistanu, Iraku, Iranu, Syrii, Jemenu, Sudanu, Erytrei i Etiopii. Przyjęta postawa wskazywała raczej na wejście Arabii Saudyjskiej w rolę poszkodowanego w regionie Zatoki Perskiej niż mocarstwa, które zajmuje zasadniczą pozycję na mapie geopolitycznej Bliskiego Wschodu, a zatem ma wpływ na kształtowanie dalszego rozwoju regionu na wielu obszarach i decydujące znaczenie w tym procesie. Minister kilkukrotnie zaakcentował zagrożenie wynikające z rozrostu terroryzmu i blisko 30-letnie zmagania jego kraju, na kilku frontach, z terrorystami, którzy przenikają z innych państw do Arabii Saudyjskiej (według Global Terrorism Index Arabia Saudyjska w 2019 roku uplasowała się na 30. miejscu na świecie pod względem oddziaływania niebezpieczeństw o charakterze terrorystycznym na kraj. W 2018 roku było to 29. miejsce w skali globalnej. Pierwsze i drugie miejsce zajmują odpowiednio Afganistan i Irak). Określił, że współcześnie Zatoka Perska jest terytorium zmiennym i niestabilnym.
Jeśli chodzi o najważniejsze stwierdzenia saudyjskiego dyplomaty z geopolitycznego punktu widzenia, to na uwagę zasługuje kilka kwestii. Przede wszystkim Arabia Saudyjska skupia się współcześnie na zacieśnieniu relacji z Europą w celu zwalczania zagrożeń terrorystycznych (tutaj wskazano na Francję, Wielką Brytanię, Niemcy oraz Czechy). Jak określił dyplomata, niezmiernie ważne jest obserwowanie całego procesu, który prowadzi do przeprowadzania ataków terrorystycznych. Terroryści migrujący z Bliskiego Wschodu do Europy muszą być pod stałą kontrolą. Służby zajmujące się ich nadzorem powinny brać pod uwagę fakt ich przemieszczania się pomiędzy państwami, a tym samym stale informować się nawzajem o dynamicznie zmieniającej się sytuacji. Arabski rząd ma możliwość śledzenia transakcji finansowych wychodzących z jego kraju, jednak jeśli pieniądze trafią do Francji, a następnie zostaną przesłane do Belgii, to na tym kończy się trop Arabii Saudyjskiej. Dlatego tak istotna jest stała współpraca, zwłaszcza o charakterze globalnym. Według Adila al-Dżubajra w walce z terroryzmem należy stosować zasadę 3M. Po pierwsze „Men” – mężczyzna (osoba), który się radykalizuje lub jest podejrzewany o terroryzm. Należy wziąć pod uwagę jego działania i kroki, jakie może podjąć. Po drugie „Money”, czyli uzyskiwanie funduszy na aktywność terrorystyczną. Stały nadzór nad transakcjami oraz prowadzenie śledztw w sprawie podejrzanych przepływów gotówkowych. I po trzecie „Mindset” – sposób myślenia i nastawienie do zagrożenia. Na podstawie wieloletnich doświadczeń należy antycypować i podejmować działania mające na celu zwalczenie zagrożeń i niedopuszczenie do ich ponownego wystąpienia. Minister nie odniósł się jednak do sposobów prowadzenia takich działań oraz ich użycia w czasie trwających konfliktów zbrojnych.
Następną istotną kwestią, którą poruszono, było zaangażowanie się Arabii Saudyjskiej w trwające konflikty. Przede wszystkim minister potępił stanowisko Iranu – jego politykę zastraszania. Zaznaczył on, że współcześnie należy za wszelką cenę dążyć do deeskalacji konfliktu i jednocześnie żadne z państw nie powinno koncentrować się na rozbudowywaniu czy też pozyskiwaniu broni masowego rażenia. Dodał, że nie należy w żaden sposób oferować Iranowi pomocy ani wspierać go finansowo. Nałożone sankcje powinny zmusić Iran do podjęcia pokojowych rozmów, które pozwolą na realizację polityki równowagi w regionie Zatoki Perskiej. Dyplomata zapytany o konflikt w Jemenie wskazał na ogromne zaangażowanie finansowe Arabii w poprawę sytuacji w sąsiednim kraju oraz stacjonowanie saudyjskich wojsk wspierających jemeński rząd (Cabinet of Yemen). Na argument dotyczący raportów Organizacji Narodów Zjednoczonych wskazujących na łamanie praw człowieka i nieprzestrzegania przez arabskie wojska prawa międzynarodowego odpowiedział, że trwają spory z ONZ dotyczące sposobu i możliwości reagowania na agresję ze strony Huti. Dodał również, że to nie Arabia Saudyjska wywołała wojnę w Jemenie. Adilem ibn Ahmad odwołał się także do stałego wspierania państw G5 Sahel oraz pomocy udzielonej w zażegnaniu konfliktu Erytrei z Etiopią oraz Kenii z Etiopią.
Jeśli chodzi o wizję Arabii Saudyjskiej do 2030 roku, Adil al-Dżubajr wskazał przede wszystkim na ogromną potrzebę uniezależnienia kraju od ropy. Dlatego też współcześnie skoncentrowano się na inwestowaniu w sztuczną inteligencję, elektryczne samochody i nowoczesne technologie. Minister zaznaczył, że rozumie znaczenie turystki dla regionu i jest to również jeden z priorytetów Rijadu na następne lata. Odniósł się także do aspektów sportowych i edukacyjnych, które mogą mieć ogromny wpływ na kolejne pokolenia Saudyjczyków, którzy powinni mieć szansę na międzynarodowy rozwój i współpracę z innymi zagranicznymi podmiotami. Głównym kierunkiem w polityce horyzontalnej 2030 ma być wzmocnienie działalności gospodarczej, rozwój sektora usług publicznych oraz próba zmniejszenia inwestycji na uzbrojenie. Minister podsumował jednak, że nie będzie to możliwe, jeśli w Zatoce Perskiej wciąż będzie się utrzymywał wysoki poziom niebezpieczeństwa, jak dzieje się to teraz.
Zapytany przeze mnie o sprecyzowanie możliwej współpracy z państwami z Europy Centralnej lub konkretnie z Polską odpowiedział, że Arabia Saudyjska jest otwarta na każdy rynek. Saudyjczycy rozważą każdą ofertę, ale nie może obecnie wskazać, jakie szczegółowe ustalenia są podejmowane z poszczególnymi państwami z Europy Centralnej. Jeśli chodzi o współpracę międzynarodową, to bardzo pozytywnie wypowiadał się o kooperacji ze Stanami Zjednoczonymi, Pakistanem, Indiami i państwami Europy Zachodniej. Wykluczył obecnie możliwość współpracy z Katarem lub Turcją.
Podsumowując, spotkanie z ministrem stanu do spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej nie wyjaśniło wielu wątków, które miałem nadzieję, że zostaną poruszone. Przede wszystkim nie określono precyzyjnie, jakie działania podejmie Rijad w stosunku do Iranu oraz czy istnieje jakiś faktyczny plan na zakończenie konfliktu w Jemenie. Również strategia Saudi Vision 2030 nie została konkretnie scharakteryzowana, przez co nie mam pewności, jak będzie wyglądać polityka Arabii w ciągu następnych 10 lat i czy faktycznie możemy liczyć na zmniejszenie nakładów na zbrojenia, zainwestowanie w sektor publiczny, czy też otwarcie się na zagranicznych inwestorów. W 2019 roku Arabia Saudyjska została sklasyfikowana przez Global Firepower na 25. miejscu na świecie (ranking sił konwencjonalnych). Przebłyskami działań o charakterze propublicznym są na pewno: organizacja Superpucharu Hiszpanii oraz uczestnictwo jako host w Rajdzie Dakar. Uważam, że spotkanie było ciekawe pod względem merytorycznym i przede wszystkim dało mi przejrzysty obraz postrzegania polityki zagranicznej przez najważniejsze osoby w Arabii Saudyjskiej. Jest ono takie samo jak każdego mocarstwa. Zagrożenie wynikające ze współczesnej sytuacji geopolitycznej zmusza państwa do utrzymania światowego balansu i stabilizacji w regionie, przez co podejmują one działania mające na celu ochronę własnych interesów i wzmacnianie własnej pozycji.
Comments are closed.