27 września 2022 roku w Goleniowie odbyła się uroczystość otwarcia gazociągu Baltic Pipe. W uroczystości brali udział najważniejsi oficjele Polski, Danii i Norwegii. Tym samym uwieńczono wieloletnie starania o dywersyfikację dostaw gazu w całym regionie. Baltic Pipe umożliwi import do 10 mld m3 gazu rocznie z Norwegii do Polski oraz transport 3 mld m3 gazu z Polski do Danii. Jeszcze rok temu 9,9 mld m3 gazu musiało być importowanych z Rosji. Przy pełnym wykorzystaniu nowego gazociągu nie będzie to już konieczne. Przed polskimi władzami stoi wyzwanie, aby zapełnić gazociąg w jak największym stopniu – jak na razie strona polska wywiązuje się z tego zadania. Nie zabraknie także wyzwań, zapewniających bezpieczeństwo fizyczne gazociągu. Nie można wykluczyć prowokacji ze strony Federacji Rosyjskiej, dla której uniezależnienie się Polski oraz całego regionu od rosyjskich surowców jest ogromną stratą. Równolegle do wydarzeń otwarcia, miały miejsce wycieki z gazociągów Nord Stream 1 i 2.
Baltic Pipe łączy polski i duński system gazowy i umożliwia import gazu z Norwegii do Polski. Infrastruktura obejmuje dwukierunkowy gazociąg podmorski, łączący Polskę oraz Danię przez Morze Bałtyckie, który ma długość około 275 km; dwa odcinki lądowe w Polsce, które łączą gazociąg podmorski z polską siecią przesyłową (około 90 km), terminal odbiorczy oraz rurociąg lądowy z Goleniowa do Lwówka (około 192 km). Projekt został uznany za strategicznie ważny dla Unii Europejskiej pod względem dywersyfikacji gazu w regionie i został dofinansowany kwotą 266 milionów euro. Cały projekt kosztował około 1,6 mld euro. Mamy więc do czynienia z rozbudowaną strategiczną infrastrukturą, która bezpośrednio uderza w interesy Federacji Rosyjskiej. Biorąc pod uwagę stawkę, o jaką gra w tej chwili Rosja (wojna na Ukrainie), nie można wykluczyć prowokacji, działań hybrydowych lub bezpośredniego uszkodzenia instalacji. Przed Polską, Unią Europejską oraz NATO stoi wyzwanie zabezpieczenia gazociągu, który na nowo definiuje podmiotowość krajów Europy Środkowo- Wschodniej. Powraca pytanie o rozbudowę polskiej Marynarki Wojennej, której celem byłoby, między innymi, zabezpieczenie Baltic Pipe.
Powinniśmy być także przygotowani na działania propagandowe, przeciwne temu przedsięwzięciu, które najprawdopodobniej będą sterowane z Moskwy
Norweski gaz może być także przesyłany przez Baltic Pipe i Polskę na Ukrainę. Jak podaje BiznesAlert.pl, ujawniła to minister klimatu i środowiska – Anna Moskwa po spotkaniu z norweskim ministrem przemysłu naftowego i energii Terje Aaslandem. Podobnego zdania jest Piotr Naimski, jedna z najbardziej zasłużonych osób dla tego projektu, który już w 2017 roku twierdził, ze po uruchomieniu Baltic Pipe, Polska może dostarczać Ukrainie kilka miliardów sześciennych gazu. Wszystkie te informacje to wyzwanie dla Rosji i należy o tym pamiętać. Projekt Nord Stream nie dał o sobie zapomnieć i w dniu otwarcia gazociągu informacje o uroczystości przeplatały się z informacjami o wyciekach w podwodnym odcinku Nord Stream 1 i 2. Niemiecki tygodnik „Spiegel” w swoim serwisie internetowym podał, że niemiecki rząd poważnie bierze pod uwagę atak jako możliwą przyczynę wycieku i jest mocno zaniepokojony wstępnymi ustaleniami w sprawie awarii. Duńska marynarka wojenna stwierdziła, że istnieją oznaki sabotażu. Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak twierdzi, że jest to „atak terrorystyczny zaplanowany przez Rosję”. Na pewno nie można wykluczyć żadnego scenariusza, a zbieżność wydarzeń daje do myślenia.
Gazociąg Baltic Pipe jest punktem zwrotnym w najnowszej historii Polski i całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Pozwala na uniezależnienie się Polski od dostaw rosyjskiego gazu, a w przyszłości, być może na dystrybucję gazu do innych krajów regionu. Przed Polską stoi jednak ogromne wyzwanie zapewnienia stałych dostaw gazu w sytuacji, gdy Rosjanie manipulują ilościami przesyłanymi do Europy. Dodatkowo niebagatelnym wyzwaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa dla całej infrastruktury, która może stać się celem Federacji Rosyjskiej. Polska, Unia Europejska oraz NATO powinny dołożyć wszelkich starań, żeby jak najdokładniej zabezpieczyć ten projekt przed ewentualnymi atakami hybrydowymi oraz bezpośrednimi. Powinniśmy być także przygotowani na działania propagandowe, przeciwne temu przedsięwzięciu, które najprawdopodobniej będą sterowane z Moskwy. Jest to największe wyzwanie od czasu rozszerzenia NATO o wschodnią flankę, którego sukces zadecyduje o bezpieczeństwie energetycznym regionu i ostatecznym zatrzymaniu Rosji w jej mocarstwowych ambicjach.
Foto: Gazociąg Baltic Pipe: Źródło Wikipedia.

JEŻELI DOCENIASZ NASZĄ PRACĘ, DOŁĄCZ DO GRONA NASZYCH DARCZYŃCÓW!
Z otrzymanych funduszy sfinansujemy powstanie kolejnych publikacji.
Możliwość wsparcia to bezpośrednia wpłata na konto Instytutu Nowej Europy:
95 2530 0008 2090 1053 7214 0001 tytułem: „darowizna na cele statutowe”.
Comments are closed.