13 kwietnia premier Mateusz Morawiecki wygłosił przemowę, a także wziął udział w panelu dyskusyjnym organizowanym przez Atlantic Council z siedzibą w Waszyngtonie. Wydarzenie zostało zorganizowane przy okazji wizyty szefa polskiego rządu w Stanach Zjednoczonych.
Na samym początku premier Morawiecki zaznaczył, że potencjalna porażka Ukrainy będzie oznaczać utratę pokoju w Europie na kolejne dekady. Wybuch wojny symbolizował jednocześnie koniec “złotej ery” w historii Zachodu. Zdaniem premiera, w kontekście interpretacji konfliktu wytworzyły się trzy odrębne grupy państw, wśród których wymienił kraje anglojęzyczne, państwa Europy Środkowo-Wschodniej bez udziału Węgier, a także państwa Europy Zachodniej. W przemowie podkreślono trudne relacje Polski z Rosją na przestrzeni historii, jak i przekonanie o trwałości imperializmu i nacjonalizmu, jako głównych wartości wyznawanych przez decydentów w Moskwie. Premier wskazał, że ostatecznym celem Rosji ma być zniszczenie Ukrainy jako państwa. Jednocześnie, Kreml w rzeczywistości postrzega konflikt jako starcie z NATO.
W wystąpieniu zawarto jasny przekaz mówiący o tym, że Polska ma ambicje zostać fundamentem europejskiej architektury bezpieczeństwa, jak i łącznikiem mającym stanowić o sile relacji transatlantyckich.
Premier skrytykował również wieloletnią politykę Niemiec wobec Rosji, przestrzegając przed nadmiernym uzależnieniem się od Chin. Wojna zakwestionowała niemiecki model biznesowy, który przez lata opierał się na imporcie taniej energii ze wschodu. W swojej wypowiedzi nawiązał także do rosnącego poczucia zmęczenia wojną, panującego w krajach Europy Zachodniej. Premier zauważył także podobieństwa między sytuacją Tajwanu i Ukrainy, ostrzegając, że przegrana Kijowa może zwiększyć poziom niestabilności w Azji. W przypadku relacji z Chinami stwierdził, że powinny one być bardziej zbalansowane i obejmować także obszary związane z bezpieczeństwem. Szef polskiego rządu wyraził przy tym swoje obawy związane z bliskimi relacjami między Pekinem a Moskwą.
W sferze ekonomicznej, zaznaczono istotę interwencjonizmu państwowego we współczesnych realiach cechujących się niepewnością i występowaniem kryzysów finansowych.
Premier wezwał także do opracowania nowej wersji planu Marshalla, która poza Ukrainą miałaby obejmować inne kraje regionu.
W kontekście relacji z Kijowem, Mateusz Morawiecki podkreślił potrzebę wystosowania gwarancji bezpieczeństwa ze strony państw NATO. W kontekście relacji ze Stanami Zjednoczonymi, które nazwano “niezastąpionym sojusznikiem”, premier zaznaczył, że poza obszarem obronności stosunki obejmują wsparcie przy polskiej transformacji energetycznej czy współpracę w sferze wysokich technologii. Co ważne, szef polskiego rządu podkreślił istotę NATO jako fundamentu stabilnego systemu bezpieczeństwa. Jego zdaniem, obszar Europy Środkowo-Wschodniej posiada potencjał, aby odegrać ważną rolę w międzynarodowej rywalizacji i obronie demokratycznych wolności.
Foto: Krystian Maj/KPRM
Całe wystąpienie premiera Morawieckiego wraz z dyskusją moderowaną przez ambassador Paulę J. Dobriansky dostępne jest na kanale YouTube Atlantic Council: https://www.youtube.com/live/215cicp8Pmw?feature=share
Comments are closed.