Email · kontakt@ine.org.pl
Instytut Nowej Europy Instytut Nowej Europy Instytut Nowej Europy Instytut Nowej Europy
  • O nas
  • Publikacje
    • Analizy
    • Wideo
    • ZOBACZ WSZYSTKIE PUBLIKACJE
    • Raporty
    • Mapy
    • ZOBACZ WSZYSTKIE PUBLIKACJE
  • Programy
    • Europa
    • Indo-Pacyfik
    • STRONA PROJEKTU
      TRÓJMORZE (ENG)
    • Bezpieczeństwo
    • Trójmorze
    • STRONA PROJEKTU
      TRÓJMORZE (ENG)
  • Kontakt – Kariera
  • Polish-Czech Forum
  • TRÓJMORZE
  • PolskiPolski
    • EnglishEnglish
Instytut Nowej Europy Instytut Nowej Europy
  • O nas
  • Publikacje
    • Analizy
    • Wideo
    • ZOBACZ WSZYSTKIE PUBLIKACJE
    • Raporty
    • Mapy
    • ZOBACZ WSZYSTKIE PUBLIKACJE
  • Programy
    • Europa
    • Indo-Pacyfik
    • STRONA PROJEKTU
      TRÓJMORZE (ENG)
    • Bezpieczeństwo
    • Trójmorze
    • STRONA PROJEKTU
      TRÓJMORZE (ENG)
  • Kontakt – Kariera
  • Polish-Czech Forum
  • TRÓJMORZE
  • PolskiPolski
    • EnglishEnglish
mar 27
Energetyka, Europa, Publikacje, Wywiad

Kryzys energetyczny wisi nad Europą. „Płacimy za brak naszej transformacji” [Jakub Wiech]

27 marca, 2023

Poniższy wywiad jest fragmentem publikacji Instytutu Nowej Europy – Rok obaw i nadziei. Co czeka Europę w 2023? [Raport]


Rezygnacja z finansujących kampanię wojenną surowców energetycznych z Rosji doprowadziła do skokowego wzrostu cen paliw, gazu i energii elektrycznej, a eksperci wieszczą, że problemy energetyczne Europy szybko nie znikną. Czy powinno się je rozwiązywać kosztem rezygnacji z polityk klimatycznych? Czy receptą na nagły kryzys jest szeroki powrót do węgla? To pytania do Jakuba Wiecha, dziennikarza i publicysty specjalizującego się w tematyce energetycznej.

Michał Banasiak: Rekruterzy lubią zadawać pytanie: „gdzie się pan widzi zawodowo za 5 lat?”. To ja trochę je zmodyfikuję i zapytam: „gdzie Pan widzi europejską energetykę za lat 20?”. 

Jakub Wiech: Za 20 lat, czyli w roku 2043, widzę europejską energetykę z jeszcze większym udziałem OZE niż obecnie. Widzę energetykę, która jest stopniowo dekarbonizowana i mam nadzieję, że Europa na stałe przeprosi się z energetyką jądrową. Może będzie to już czas, gdy pojawią się zaawansowane technologie małych reaktorów jądrowych, czy też pierwsze duże projekty dotyczące skutecznego magazynowania energii. Widzę też Europę, która energetyką zajmuje się coraz mniej, ponieważ przez 20 lat ten sektor może przejść naprawdę daleko idącą transformację i być może zajmiemy się przede wszystkim przemysłem i transportem, bo te sektory są bardziej kłopotliwe, jeżeli chodzi o całkowitą dekarbonizację i osiągnięcie neutralności klimatycznej. 

Proces dekarbonizacji europejskiej energetyki można by zakończyć happeningiem „Palimy ostatnią bryłkę węgla w Unii Europejskiej”. W którym roku taki happening jest Pana zdaniem realny? 

Sądzę, że lata 30. XXI wieku to dla większości państw w Europie ostatnie lata z użyciem elektrowni węglowych. Dla Polski data graniczna to może początek lat 40. Uważam, że wówczas węgla w europejskiej energetyce po prostu nie będzie. Już teraz na naszym kontynencie wydobywają go tylko dwa państwa – Polska i Czechy, przy czym Polska odpowiada za 95 proc. wydobycia. To pokazuje, w którą stronę zmierzamy. 

Zostanie z nami jeszcze węgiel koksujący, używany w przemyśle. 

Jest potrzebny do produkcji stali, używanej nie tylko w przemyśle zbrojeniowym, ale także w energetyce – do budowy zarówno wiatraków, jak i reaktorów jądrowych. Na odejście od tego węgla trzeba będzie poczekać dłużej. 

Dojście do neutralności klimatycznej zajmie nam w Europie dużo więcej czasu? 

Neutralność klimatyczna, czyli sytuacja, kiedy gospodarka nie emituje netto gazów cieplarnianych, to trochę bardziej skomplikowana sprawa. Sądzę, że ten wskazywany 2050 rok jest bardzo ambitny – choć nie powiem, że jest on nieosiągalny – i jakbym miał obstawiać, to powiedziałbym, że może raczej lata 50., rok 2060. Do 2050 nie zostało nam dużo czasu. 

Dzięki zabiegom fiskalnym, dzięki nowemu kształtowi rynku, źródła nisko- i zeroemisyjne biorą ekonomiczną górę nad paliwami kopalnymi. To już się dzieje np. w Europie. Do tego zaczynają również dążyć Chiny, które zdały sobie sprawę już jakiś czas temu, że nie zatrzymają tego pędu zmiany modelu światowego rynku

O potrzebie transformacji energetycznej mówimy od lat. Jest wiele zapowiedzi, pomysłów, ale równie dużo zmian zdania i porzucanych projektów. Kryzys energetyczny związany z wojną i rezygnacją z surowców rosyjskich okaże się przełomowy? 

Myślę, że nie powinniśmy traktować kryzysów jako czegoś społecznie przełomowego. Kryzys pandemiczny był tak postrzegany, a w gruncie rzeczy dosyć szybko powróciliśmy do dawnego modelu funkcjonowania, czy to naszych gospodarek, czy w ogóle społeczeństw. Po kryzysie energetycznym z lat 70. XX wieku mieliśmy wyraźny wzrost zainteresowania nowoczesną formą aktywizmu środowiskowego, wzrost zainteresowania alternatywnymi źródłami energii, wzrost zainteresowania odchodzeniem od paliw kopalnych. Po kryzysie energetycznym z lat 2011- 2012, związanym z arabską wiosną, mieliśmy rozwój USA jako sprzedawcy ropy i gazu, rozwój technologii szczelinowania, co z punktu widzenia rynku było bardzo pozytywne, bo stanowiło jego stabilizację, np. dla Polski – Polska korzysta z tej rewolucji łupkowej. A zatem uważam, że po tym kryzysie też coś dobrego pozostanie. Sądzę, że to będzie właśnie przyspieszenie dekarbonizacji, przyspieszenie polityk klimatycznych i głębsze zaawansowanie tychże, ukierunkowanych już nie tylko, jako nasza droga do radzenia sobie ze zmianami klimatu, ale także jako nasz sposób na przecinanie pewnych zależności importowych, które wciąż ciążą na naszej gospodarce. 

W czasie kryzysu podniosły się głosy, by część polityk klimatycznych zawiesić. Można by rzec odwieczny problem transformacji: odkładamy ją na później, bo mamy do rozwiązania bieżące problemy. 

Żaden poważny kraj nie podejmuje działań na rzecz klimatu tylko po to, by ciąć emisje. Za tym zawsze stoi coś jeszcze, najczęściej zmiana paradygmatu gospodarczego. Odchodzimy od rynku opartego na surowcach kopalnych, rozumianych jako najtańsze, do pewnej nowej struktury na zasadzie „kto emituje, ten płaci”. Dzięki zabiegom fiskalnym, dzięki nowemu kształtowi rynku, źródła nisko- i zeroemisyjne biorą ekonomiczną górę nad paliwami kopalnymi. To już się dzieje np. w Europie. Do tego zaczynają również dążyć Chiny, które zdały sobie sprawę już jakiś czas temu, że nie zatrzymają tego pędu zmiany modelu światowego rynku, bo Europę zaczynają wspierać na tym polu także Stany Zjednoczone i generalnie biznes już przesterował się na nowe tory ekonomiczne. W tym wszystkim jest ogromny wątek geopolityczny. Wątek, który mam wrażenie nie jest dostrzegany przez wielu komentatorów, zwłaszcza w Polsce, uważających politykę klimatyczną za jakiś wymysł pewnego bardzo wąskiego środowiska, kolportowany za pomocą lewicowych organizacji i nic więcej. Nie. To jest oficjalna doktryna ekonomiczna przeważającej części gospodarek świata, bo pięć największych gospodarek, czyli Stany Zjednoczone, Chiny, Unia Europejska, Indie i Japonia idzie w tym kierunku. Obserwujemy zatem dosyć dobrze ukierunkowaną ścieżkę dochodzenia do pewnych celów klimatycznych i kto się nie dostosuje dostatecznie szybko, ten zostanie w tyle. 

Jak Polska dziś wypada na tle czołówki? 

Polska jest krajem, w którym zachodzi istotne ryzyko, że będzie na uboczu tego wyścigu ekonomicznego, że stracimy konkurencyjność gospodarki, będziemy coraz bardziej poddawani zaburzeniom energetycznym. Zaniedbaliśmy swoje szanse, stawiając na innego konia w tym wyścigu. Konia, który okazał się w ogóle nie startować. Teraz powinniśmy nadrobić braki dzielące nas od średniej unijnej w zakresie dekarbonizacji systemów energetycznych. Moim zdaniem, nawet pomimo tego obecnego kryzysu energetycznego, jednoznacznie musimy iść w kierunku dekarbonizacji. 

Póki co daliśmy sobie węglową dyspensę. Jesienią ściągaliśmy go skąd się dało, schowaliśmy do szuflady niektóre programy proekologiczne. Ich realizacja wymaga czasu, a kryzys trzeba zwalczać natychmiast. Jest ryzyko renesansu węgla czy to jego przymusowy i ostatni taniec? 

Paradoksalnie ta sytuacja pokazuje, jak ogromne są problemy z węglem. Polska, kraj uchodzący za giganta węglowego, nie jest w stanie mocą swoich kopalń zaspokoić nawet własnych potrzeb. W Niemczech, Holandii, czy we Francji – tam jakieś „węglówki” wróciły do użycia, ale to nie jest ta skala, by mówić o renesansie. Jeżeli miałbym to porównać do jakiegoś antropomorficznego zjawiska, to są to raczej takie wstrząsy przedśmiertne, ostatnie drgawki tego sektora. W Polsce górnictwo jest w gigantycznych tarapatach. Sprzedajemy węgiel, który jest, w normalnych warunkach, nierynkowy. On przegrywa konkurencję nawet z węglem z tak egzotycznych krajów pochodzenia, jak Kolumbia czy Australia. Trudno odzyskiwać nagle wiarę w ten surowiec. Powinniśmy robić wszystko, żeby odsączyć z pozostałego nam zasobu kopalnie trwale nierentowne i inwestować w te moce wydobywcze, które są jeszcze w stanie produkować nam paliwo do elektrowni. My nie odejdziemy od węgla z dnia na dzień. Przez te co najmniej kilkanaście lat będziemy musieli opierać się na źródłach węglowych, więc warto byłoby, żebyśmy w jakiś sposób zaopatrywali je własnymi mocami, bo jeżeli pogłębialibyśmy teraz jeszcze uzależnienie importowe od węgla to – moim zdaniem – byłaby to już totalna degrengolada polskiego sektora węglowego, w który i tak już zainwestowaliśmy ogromne pieniądze. Natomiast Polska w zasadzie podjęła już decyzję o zamknięciu swojego sektora górniczego. Podpisano umowę społeczną między rządem a górnikami. Wiemy, jakie są perspektywy czasowe w tym procesie. Chcemy do 2040 roku wyjść z węgla i to jest droga słuszna. Myślę wręcz, że ten sektor zwinie się nawet wcześniej, bo po naborach do szkół górniczych widać, że nie ma zainteresowania pracą w nim. 

W Polsce górnictwo jest w gigantycznych tarapatach. Sprzedajemy węgiel, który jest, w normalnych warunkach, nierynkowy. On przegrywa konkurencję nawet z węglem z tak egzotycznych krajów pochodzenia, jak Kolumbia czy Australia.

Istnieje obawa, że za transformację przyjdzie nam drogo zapłacić, że nowe źródła energii oznaczają – przynajmniej w krótkiej perspektywie – droższą energię. 

My już teraz płacimy, ale za brak naszej transformacji. Płacimy przede wszystkim w cenach za energię elektryczną, ale to jest bardzo płytkie rozumienie tematu. Musimy importować węgiel, bo niestety mamy praktycznie nieruszany udział tego surowca w miksie energetycznym w ciągu ostatnich 30 lat. On się zmieniał oczywiście o kilkanaście punktów procentowych, ale to nie jest ta zmiana, którą powinniśmy wykonać w tym okresie. Dlatego dziś musimy ściągać węgiel zza granicy. Gdybyśmy w ciągu ostatnich 10 lat postawili na dynamiczny rozwój źródeł alternatywnych, udałoby się nam zmniejszyć udział węgla w miksie na tyle, by to wydobycie, którym obecnie zajmują się nasze kopalnie, starczyło może nawet dla całego kraju. I wcale nie mówię, że trzeba było od razu wchodzić w atom. Wystarczyło nie blokować wiatraków, żeby utrzymać dynamikę wzrostu produkowanej przez nie energii sprzed wejścia w życie ustawy odległościowej. Dzisiaj mielibyśmy około 12 GW mocy w tej technologii. Nie musielibyśmy teraz kupować surowca z Australii, Indonezji, Kolumbii, USA czy RPA. 

Jeśli chcemy w jakiś sposób złagodzić skutki tej transformacji, to możemy z jednej strony szukać tańszej energii, ale jest też druga droga, mam wrażenie, że trochę niedostrzegana – a może pomijana – czyli oszczędzanie, ograniczenie zużycia energii. Teraz oczywiście jesteśmy do tego niejako przymuszeni na poziomie każdego gospodarstwa i też na poziomie administracji publicznej. Czy w ostatnich latach z tej swojej wygody trochę się nie rozleniwiliśmy? Czy nie moglibyśmy globalnie oszczędzać energię nie tylko w czasie kryzysu, ale na stałe? 

Oczywiście jesteśmy rozpieszczeni przez dostatek energii, ale to samo w sobie nie jest niczym złym. Jesteśmy w modelu gospodarczym, który wiąże ilość zużywanej energii z poziomem życia. Bogata Północ, zwłaszcza Europa, zużywa ponad dziesięciokrotnie więcej energii niż państwa afrykańskie. To jest wymiar naszego rozwoju, ta dziesięciokrotność wyznacza barierę między bogatą Północą a biednym Południem. Na razie nie mamy modelu ekonomicznego, który pozwalałby zrezygnować z konsumpcji energii, zachowując przy tym tempo dotychczasowego rozwoju. Oczywiście uważam, że powinniśmy się jako cywilizacja dalej rozwijać, żeby kolejne pokolenia żyły w lepszych warunkach niż poprzednie. Musimy także myśleć o tych, którzy już w tym momencie żyją na znacznie niższym poziomie, czyli na przykład mieszkańcy krajów afrykańskich. Tam rozwój też musi być związany ze wzrostem zużycia energii, zwłaszcza per capita. Tylko żeby to zrobić, to my, jako bogata Północ, musimy wyjść z pewnym programem zapewnienia tym ludziom dostatecznie dużych ilości energii, ale generowanych już w sposób nieobciążający klimatu środowiskowo – inaczej będzie to zagrożenie dla naszych celów klimatycznych. Nie mamy moralnego prawa, by im powiedzieć: „my się rozwijaliśmy przez 150 lat dzięki paliwom kopalnym, ale wy nie możecie, bo zniszczycie nam politykę klimatyczną”. 

Jaka jest na to odpowiedź? 

Powinniśmy zrobić wszystko, żeby inwestować na przykład w czyste moce w Afryce, czy w Ameryce Południowej, w Azji Południowej. To wszystko się powoli dzieje, tylko niestety za tym też idą poszczególne argumenty czy problemy geopolityczne. Jeżeli spojrzymy na Afrykę, to tam inwestują głównie Rosja i Chiny. Chiny inwestują bardzo dużo na przykład w elektrownie jądrowe. Dlatego uważam, że powinniśmy zacząć przejmować inicjatywę, bo to jest nie tylko w naszym interesie geopolitycznym, ale po prostu w interesie ludzkim, jako swego rodzaju zadośćuczynienie dekadom kolonizacji, czym się przede wszystkim powinny zająć byłe mocarstwa kolonialne. Będzie to też pożyteczne dla wszystkich celów, które sobie stawiamy jako rozwijająca się cywilizacja. 

Wrócę do pytania o oszczędzanie, lecz trochę je przeformułuję. Czy gdyby ta bogata Północ zaczęła się samoograniczać, nie byłoby nam łatwiej z transformacją? 

Nie podpisuję się pod tym, że teraz powinniśmy dokonać masowego samoograniczenia. Oczywiście w czasie kryzysu ograniczenie to jest niezbędne, ale dlatego, iż wiemy, że nie starczy nam energii dla wszystkich, więc tutaj pewne działania zaradcze są obowiązkowe. Ale przy założeniu powrotu do stanu sprzed 2019 roku, takie samoograniczenia będą niewykonalne. Ludzie bardzo łatwo przyzwyczajają się do wygody. Człowiek znacznie chętniej będzie walczył o to, co już ma i bronił tego, niż starał się osiągnąć coś, czego nie ma albo co jest dla niego pewną abstrakcją. Myślę, że większość wyborców w Europie czy w Stanach Zjednoczonych będzie bronić swojego komfortu np. jazdy samochodem, możliwości bezkarnego włączania świateł, czy innych sprzętów domowych niż dążyć do tego, żeby teraz samoograniczyć się w imię, wciąż dla wielu abstrakcyjnej, zmiany klimatu. Powinniśmy dążyć do tego, żeby zapewnić wszystkim tyle energii, ile będzie potrzebne i żeby ta energia była produkowana przy minimalnym śladzie środowiskowym. 

Prezydent Duda mówił na szczycie klimatycznym COP27 w Szarm El-Szejk, żebyśmy nie byli klimatycznymi hipokrytami. Żebyśmy dążąc do swoich celów klimatycznych, nie robili tego poprzez wyrzucanie wszystkich fabryk do Chin, Indii czy Bangladeszu. Zresztą za chwilę może się okazać, że Chiny, które też mają postawiony swój cel neutralności węglowej, zaczną przenosić kominy do Afryki i powiedzą: „mamy czyste ręce i jesteśmy eko”. Jak zamiast takiej „spychologii”, żeby za wszelką cenę na papierze sprostać wszystkim celom, faktycznie je osiągać? 

Przede wszystkim, ten problem „ucieczki emisji” jest już dosyć dobrze zbadany na płaszczyźnie Unii Europejskiej. Rozwiązaniu tej kwestii ma służyć Carbon Border Adjustment Mechanism, który z jednej strony zastopuje tę ucieczkę przemysłu z Europy, a z drugiej nie pozwoli grać państwom trzecim niską ceną produkcji, zasadzoną głównie na wysokim udziale źródeł takich jak węgiel, czyli spalanych bez norm środowiskowych. A zatem, to się już powoli rozwiązuje. Mamy pewne przykłady dotyczące chociażby ucieczki przemysłu stalowego, które mogą posłużyć jako case studies. Co więcej, duża część światowych gospodarek już teraz powiela mechanizmy wdrażane przez Unię Europejską, także następuje pewna unifikacja. Dla przykładu, Chiny wdrożyły swój własny system handlu emisjami wzorowany na europejskim ETS. Działa od września 2021 roku i myślę, że można to w jakimś czasie zacząć ujednolicać już w ujęciu globalnym, co rozwiązałoby właśnie ten problem ucieczki emisji. 

Byłaby na to zgoda polityczna? Przecież mechanizm ucieczki jest bardzo przydatny, stąd jego powszechność. 

Myślę, że taka zgoda jest powoli budowana, przynajmniej w kręgu tych największych gospodarek, które deklarują cele neutralności klimatycznej i starają się obniżać emisje, czy inwestują w nowe źródła energii. Co ważne, liderem inwestycji w OZE i atom od lat są Chiny, a zatem ten kraj, który jest uważany za państwo odstające od polityk klimatycznych .Jeśli spojrzymy na udział węgla w chińskiej energetyce, to zobaczymy, że on spada. Choć nowe bloki węglowe oczywiście są budowane, a Chiny wciąż pozostają liderem energetyki węglowej, to udział węgla spada, ponieważ tamtejsze jednostki węglowe są ustawione na re powering – zamykamy stare „węglówki”, otwieramy nowe. A zatem nie wzrasta już udział tych mocy w strukturze wytwórczej chińskiej energetyki. Choć jest ryzyko, że Chiny spróbują w pewnym momencie przerzucić wysokoemisyjny przemysł do Afryki i uczynić z niej „Chiny Chin”. 

Liderem inwestycji w OZE i atom od lat są Chiny, a zatem ten kraj, który jest uważany za państwo odstające od polityk klimatycznych. Jeśli spojrzymy na udział węgla w chińskiej energetyce, to zobaczymy, że on spada.

Politycy wyborców słuchają różnie, ale na pewno słuchają ich wtedy, kiedy są wybory, a wyborcy, jak wiadomo, głosują portfelem. Czy nie ma więc takiego zagrożenia, w skali całego globu, że politycy będą próbować zbijać kapitał na zaprzeczaniu potrzebie transformacji i przekonywaniu, że paliwa kopalne mogą być tańsze? 

Oczywiście to jest zagrożenie. Pewne wahania obserwowane były np. za prezydentury Donalda Trumpa. Ale nawet mimo jego działań dotyczących wskrzeszenia węgla, wyjścia USA z porozumienia klimatycznego, czy zejścia z limitami wewnętrznymi dla węglowych jednostek wytwórczych, nie udało mu się zatrzymać spadku udziału węgla w energetyce i Stany Zjednoczone zaczęły tracić ten surowiec w swojej strukturze energetycznej na rzecz czystych źródeł: energetyki jądrowej, źródeł odnawialnych, ale też gazu, który tam pełni rolę „wypychacza” węgla. A więc widzimy tu pewien trend, który jest coraz mniej uzależniony od działań konkretnych polityków, bo jest trendem globalnym. Myślę, że kluczowe koszty, które możemy ponieść, to raczej koszty walki z tym trendem. Polska np. teraz, patrząc przez pryzmat normalnych warunków, tych sprzed cienia pandemii, wojny czy kryzysu energetycznego, płaci nie za swoją walkę ze zmianą klimatu, tylko za walkę z walką ze zmianą klimatu. To przez takie podejście nie transformowaliśmy swojej energetyki, przez co jest ona trzykrotnie bardziej emisyjna od średniej unijnej. I to dlatego nasze rachunki za prąd skaczą w górę wraz ze wzrostem opłat za prawa do emisji. 

  • Facebook
  • Twitter
  • Tumblr
  • Pinterest
  • Google+
  • LinkedIn
  • E-Mail
Michał Banasiak Michał Banasiak. Specjalizuje się w relacjach sportu i polityki. Autor analiz, komentarzy i wywiadów z zakresu dyplomacji sportowej i polityki międzynarodowej. Były dziennikarz Polsat News i wysłannik redakcji zagranicznej Telewizji Polskiej. michal.banasiak@ine.org.pl https://twitter.com/BanasiakMich

PODOBNE MATERIAŁY

Zobacz wszystkie Publikacje
Pixabay
  • Analiza, Chiny, Publikacje, Rosja, Węgry

Dlaczego Viktor Orbán stawia na Rosję? Prorosyjską postawę Węgier komentuje Eugeniusz Romer

W dniu 17 października 2023 roku Viktor Orbán spotkał się z Władimirem Putinem w Pekinie podczas organizowanego przez Chiny Forum…
  • Eugeniusz Romer
  • 21 listopada, 2023
Karwowski Krzysztof Węgry
  • Analiza, Chiny, Polska, Publikacje, Węgry, Wybory

Czy wciąż bratanki? Polskie wybory parlamentarne w optyce Węgier z Chinami w tle

Analiza w skrócie: ▪ Proeuropejska społeczność akademicka Węgier postrzega wyniki wyborów w Polsce jako pozytywny sygnał, powrót Polski na liberalny…
  • Krzysztof Karwowski
  • 9 listopada, 2023
Photo by ArtificialOG
  • Analiza, Nowe technologie, Publikacje, Unia Europejska

Europejski akt w sprawie czipów – notatka

Unia Europejska podejmuje próbę stworzenia stricte unijnego ekosystemu wytwarzania półprzewodników w Europie. Ma on na celu zapewnienie ciągłości dostaw i…
  • Ksawery Stawiński
  • 7 listopada, 2023
Zobacz wszystkie Publikacje

Comments are closed.

Michał Banasiak Michał Banasiak. Specjalizuje się w relacjach sportu i polityki. Autor analiz, komentarzy i wywiadów z zakresu dyplomacji sportowej i polityki międzynarodowej. Były dziennikarz Polsat News i wysłannik redakcji zagranicznej Telewizji Polskiej. michal.banasiak@ine.org.pl https://twitter.com/BanasiakMich
Program Europa tworzą:

Marcin Chruściel

Dyrektor programu. Absolwent studiów doktoranckich z zakresu nauk o polityce na Uniwersytecie Wrocławskim, magister stosunków międzynarodowych i europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prezes Zarządu Instytutu Nowej Europy.

dr Artur Bartoszewicz

Przewodniczący Rady Programowej Instytutu Nowej Europy. Doktor nauk ekonomicznych Szkoły Głównej Handlowej. Ekspert w dziedzinie polityki publicznej, w tym m. in. strategii państwa i gospodarki.

Michał Banasiak

Specjalizuje się w relacjach sportu i polityki. Autor analiz, komentarzy i wywiadów z zakresu dyplomacji sportowej i polityki międzynarodowej. Były dziennikarz Polsat News i wysłannik redakcji zagranicznej Telewizji Polskiej.

Maciej Pawłowski

Ekspert ds. migracji, gospodarki i polityki państw basenu Morza Śródziemnego. W latach 2018-2020 Analityk PISM ds. Południowej Europy. Autor publikacji w polskiej i zagranicznej prasie na temat Hiszpanii, Włoch, Grecji, Egiptu i państw Magrebu. Od września 2020 r. mieszka w północnej Afryce (Egipt, Algieria).

Jędrzej Błaszczak

Absolwent studiów prawniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jego zainteresowania badawcze koncentrują się na Inicjatywie Trójmorza i polityce w Bułgarii. Doświadczenie zdobywał w European Foundation of Human Rights w Wilnie, Center for the Study of Democracy w Sofii i polskich placówkach dyplomatycznych w Teheranie i Tbilisi.

Program Bezpieczeństwo tworzą:

dr Aleksander Olech

Dyrektor programu. Wykładowca na Baltic Defence College, absolwent Europejskiej Akademii Dyplomacji oraz Akademii Sztuki Wojennej. Jego główne zainteresowania badawcze to terroryzm, bezpieczeństwo w Europie Środkowo-Wschodniej oraz rola NATO i UE w środowisku zagrożeń hybrydowych.

dr Agnieszka Rogozińska

Członek Rady Programowej Instytutu Nowej Europy. Doktor nauk społecznych w dyscyplinie nauki o polityce. Zainteresowania badawcze koncentruje na problematyce bezpieczeństwa euroatlantyckiego, instytucjonalnym wymiarze bezpieczeństwa i współczesnych zagrożeniach.

Aleksy Borówka

Doktorant na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Przewodniczący Krajowej Reprezentacji Doktorantów w kadencji 2020. Autor kilkunastu prac naukowych, poświęconych naukom o bezpieczeństwie, naukom o polityce i administracji oraz stosunkom międzynarodowym. Laureat I, II oraz III Międzynarodowej Olimpiady Geopolitycznej.

Karolina Siekierka

Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku stosunki międzynarodowe, specjalizacji Bezpieczeństwo i Studia Strategiczne. Jej zainteresowania badawcze obejmują politykę zagraniczną i wewnętrzną Francji, prawa człowieka oraz konflikty zbrojne.

Stanisław Waszczykowski

Podoficer rezerwy, student studiów magisterskich na kierunku Bezpieczeństwo Międzynarodowe i Dyplomacja na Akademii Sztuki Wojennej, były praktykant w BBN. Jego zainteresowania badawcze obejmują m.in. operacje pokojowe ONZ oraz bezpieczeństwo Ukrainy.

Leon Pińczak

Student studiów drugiego stopnia na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku stosunki międzynarodowe. Dziennikarz polskojęzycznej redakcji Biełsatu. Zawodowo zajmuje się obszarem postsowieckim, rosyjską polityką wewnętrzną i doktrynami FR. Biegle włada językiem rosyjskim.

Program Indo-Pacyfik tworzą:

Łukasz Kobierski

Dyrektor programu. Współzałożyciel INE oraz prezes zarządu w latach 2019-2021. Stypendysta szkoleń z zakresu bezpieczeństwa na Daniel Morgan Graduate School of National Security w Waszyngtonie, ekspert od stosunków międzynarodowych. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Wiceprezes Zarządu INE.

dr Joanna Siekiera

Prawnik międzynarodowy, doktor nauk społecznych, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Bergen w Norwegii. Była stypendystką rządu Nowej Zelandii na Uniwersytecie Victorii w Wellington, niemieckiego Institute of Cultural Diplomacy, a także francuskiego Institut de relations internationales et stratégiques.

Paweł Paszak

Absolwent stosunków międzynarodowych (spec. Wschodnioazjatycka) na Uniwersytecie Warszawskim oraz stypendysta University of Kent (W. Brytania) i Hainan University (ChRL). Doktorant UW i Akademii Sztuki Wojennej. Jego zainteresowania badawcze obejmują politykę zagraniczną ChRL oraz strategiczną rywalizację Chiny-USA.

Jakub Graca

Magister stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Jagiellońskim; studiował także filologię orientalną (specjalność: arabistyka). Analityk Centrum Inicjatyw Międzynarodowych (Warszawa) oraz Instytutu Nowej Europy. Zainteresowania badawcze: Stany Zjednoczone (z naciskiem na politykę zagraniczną), relacje transatlantyckie.

Patryk Szczotka

Absolwent filologii dalekowschodniej ze specjalnością chińską na Uniwersytecie Wrocławskim oraz student kierunku double degree China and International Relations na Aalborg University oraz University of International Relations (国际关系学院) w Pekinie. Jego zainteresowania naukowe to relacje polityczne i gospodarcze UE-ChRL oraz dyplomacja.

The programme's team:

Marcin Chruściel

Programme director. Graduate of PhD studies in Political Science at the University of Wroclaw and Master studies in International Relations at the Jagiellonian University in Krakow. President of the Management Board at the Institute of New Europe.

PhD Artur Bartoszewicz

Chairman of the Institute's Programme Board. Doctor of Economic Sciences at the SGH Warsaw School of Economics. Expert in the field of public policy, including state and economic strategies. Expert at the National Centre for Research and Development and the Digital Poland Projects Centre.

Michał Banasiak

He specializes in relationship of sports and politics. Author of analysis, comments and interviews in the field of sports diplomacy and international politics. Former Polsat News and Polish Television’s foreign desk journalist.

Maciej Pawłowski

Expert on migration, economics and politics of Mediterranean countries. In the period of 2018-2020 PISM Analyst on Southern Europe. Author of various articles in Polish and foreign press about Spain, Italy, Greece, Egypt and Maghreb countries. Since September 2020 lives in North Africa (Egypt, Algeria).

Jędrzej Błaszczak

Graduate of Law at the University of Silesia. His research interests focus on the Three Seas Initiative and politics in Bulgaria. He acquired experience at the European Foundation of Human Rights in Vilnius, the Center for the Study of Democracy in Sofia, and in Polish embassies in Tehran and Tbilisi.

PhD Aleksander Olech

Programme director. Visiting lecturer at the Baltic Defence College, graduate of the European Academy of Diplomacy and War Studies University. His main research interests include terrorism, international cooperation for security in Eastern Europe and the role of NATO and the EU with regard to hybrid threats.

PhD Agnieszka Rogozińska

Member of the Institute's Programme Board. Doctor of Social Sciences in the discipline of Political Science. Editorial secretary of the academic journals "Politics & Security" and "Independence: journal devoted to Poland's recent history". Her research interests focus on security issues.

Aleksy Borówka

PhD candidate at the Faculty of Social Sciences in the University of Wroclaw, the President of the Polish National Associations of PhD Candidates in 2020. The author of dozen of scientific papers, concerning security studies, political science, administration, international relations. Laureate of the I, II and III International Geopolitical Olympiad.

Karolina Siekierka

Graduate of International Relations specializing in Security and Strategic Studies at University of Warsaw. Erasmus student at the Université Panthéon-Sorbonne (Paris 1) and the Institut d’Etudes Politique de Paris (Sciences Po Paris). Her research areas include human rights, climate change and armed conflicts.

Stanisław Waszczykowski

Reserve non-commissioned officer. Master's degree student in International Security and Diplomacy at the War Studies University in Warsaw, former trainee at the National Security Bureau. His research interests include issues related to UN peacekeeping operations and the security of Ukraine.

Leon Pińczak

A second-degree student at the University of Warsaw, majoring in international relations. A journalist of the Polish language edition of Belsat. Interested in the post-Soviet area, with a particular focus on Russian internal politics and Russian doctrines - foreign, defense and information-cybernetic.

Łukasz Kobierski

Programme director. Deputy President of the Management Board. Scholarship holder at the Daniel Morgan Graduate School of National Security in Washington and an expert in the field of international relations. Graduate of the University of Warsaw and the Nicolaus Copernicus University in Toruń

PhD Joanna Siekiera

International lawyer, Doctor of social sciences, postdoctor at the Faculty of Law, University of Bergen, Norway. She was a scholarship holder of the New Zealand government at the Victoria University of Wellington, Institute of Cultural Diplomacy in Germany, Institut de relations internationales et stratégiques in France.

Paweł Paszak

Graduate of International Relations (specialisation in East Asian Studies) from the University of Warsaw and scholarship holder at the University of Kent (UK) and Hainan University (China). PhD candidate at the University of Warsaw and the War Studies University. His research areas include the foreign policy of China and the strategic rivalry between China and the US in the Indo-Pacific.

Jakub Graca

Master of International Relations at the Jagiellonian University in Krakow. He also studied Arabic therein. An analyst at the Center for International Initiatives (Warsaw) and the Institute of New Europe. Research interests: United States (mainly foreign policy), transatlantic relations.

Patryk Szczotka

A graduate of Far Eastern Philology with a specialization in China Studies at the University of Wroclaw and a student of a double degree “China and International Relations” at Aalborg University and University of International Relations (国际关系学院) in Beijing. His research interests include EU-China political and economic relations, as well as diplomacy.

Three Seas Think Tanks Hub is a platform of cooperation among different think tanks based in 3SI member countries. Their common goal is to strengthen public debate and understanding of the Three Seas region seen from the political, economic and security perspective. The project aims at exchanging ideas, research and publications on the region’s potential and challenges.

Members

The Baltic Security Foundation (Latvia)

The BSF promotes the security and defense of the Baltic Sea region. It gathers security experts from the region and beyond, provides a platform for discussion and research, promotes solutions that lead to stronger regional security in the military and other areas.

The Institute for Politics and Society (Czech Republic)

The Institute analyses important economic, political, and social areas that affect today’s society. The mission of the Institute is to cultivate the Czech political and public sphere through professional and open discussion.

Nézöpont Institute (Hungary)

The Institute aims at improving Hungarian public life and public discourse by providing real data, facts and opinions based on those. Its primary focus points are Hungarian youth, media policy and Central European cooperation.

The Vienna Institute for International Economic Studies (Austria)

The wiiw is one of the principal centres for research on Central, East and Southeast Europe with 50 years of experience. Over the years, the Institute has broadened its expertise, increasing its regional coverage – to European integration, the countries of Wider Europe and selected issues of the global economy.

The International Institute for Peace (Austria)

The Institute strives to address the most topical issues of the day and promote dialogue, public engagement, and a common understanding to ensure a holistic approach to conflict resolution and a durable peace. The IIP functions as a platform to promote peace and non-violent conflict resolution across the world.

The Institute for Regional and International Studies (Bulgaria)

The IRIS initiates, develops and implements civic strategies for democratic politics at the national, regional and international level. The Institute promotes the values of democracy, civil society, freedom and respect for law and assists the process of deepening Bulgarian integration in NATO and the EU.

The European Institute of Romania

EIR is a public institution whose mission is to provide expertise in the field of European Affairs to the public administration, the business community, the social partners and the civil society. EIR’s activity is focused on four key domains: research, training, communication, translation of the EHRC case-law.

The Institute of New Europe (Poland)

The Institute is an advisory and analytical non-governmental organisation active in the fields of international politics, international security and economics. The Institute supports policy-makers by providing them with expert opinions, as well as creating a platform for academics, publicists, and commentators to exchange ideas.

YouTube

Zachęcamy do subskrypcji!

Co dwa tygodnie będziesz otrzymywać aktualizacje dotyczące najnowszych publikacji INE i dodatkowych materiałów.

Najnowsze publikacje

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org
  • Dlaczego Viktor Orbán stawia na Rosję? Prorosyjską postawę Węgier komentuje Eugeniusz Romer
    przez Eugeniusz Romer
    21 listopada, 2023
  • Czy wciąż bratanki? Polskie wybory parlamentarne w optyce Węgier z Chinami w tle
    przez Krzysztof Karwowski
    9 listopada, 2023
  • Europejski akt w sprawie czipów – notatka
    przez Ksawery Stawiński
    7 listopada, 2023

Kategorie

NAJPOPULARNIEJSZE TAGI:

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo międzynarodowe Chiny Europa Geopolityka Polityka międzynarodowa Polska Rosja Ukraina Unia Europejska USA

  • About
  • Publications
  • Europe
  • Security
  • O nas
  • Publikacje
  • Europa
  • Bezpieczeństwo
  • Indo-Pacific
  • Three Seas Think Tanks Hub
  • People
  • Contact – Careers
  • Indo-Pacyfik
  • Trójmorze
  • Ludzie
  • Kontakt – Kariera

Financed with funds from the National Freedom Institute - Center for Civil Society Development under the Governmental Civil Society Organisations Development Programme for 2018-2030.

Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030.



© 2019-2023 Fundacja Instytut Nowej Europy · Wszystkie prawa zastrzeżone · Wesprzyj nas